Cele jakie sobie stawiamy bywają różne, ale najważniejsze by były obrane tak, aby satysfakcja szybko przychodziła i postępy były widoczne. Mogę postawić odważne twierdzenie, że obecnie u większości celem nr 1 jest dopracowanie swojej sylwetki po zimowym czasie i przygotować jej na upalne miesiące. Sama realizuje to zadanie małymi kroczkami, ale do przodu i wiem, że nie zawsze jest łatwo, szczególnie na początku. Dlatego wyciągam rękę z 3 prostymi krokami, które pomogą Ci wytrwać i zrealizować zamierzone cele.
Zacznij
Nic się samo nie zrobi, a nie ma nic trudniejszego niż
początki. Szczególnie, gdy przestawiamy się z trybu lenistwa, na tryb
działania. Na samym początku, by się nie zniechęcić postaw sobie małe cele,
które wiesz, że z łatwością uda Ci się zrealizować. Zacznij od lekkich
treningów, które są delikatne i przyjemne, małych obciążeń, a w ćwiczeniach cardio
na dobry początek ustal sobie krótsze dystanse, o mniejszej prędkości czy
obciążeniu. Takim sposobem nie zniechęcisz się już na starcie, a z biegiem czasu
zwiększaj intensywność wykonywanych ćwiczeń. Jeśli obawiasz się, że nie dasz
rady i nie odnajdziesz się samotnie na siłowni, nie ma obaw. Obecnie w każdym z
oferowanych klubów są trenerzy do Twojej dyspozycji, ponad to możesz skorzystać
z porad trenera personalnego, który ułoży grafik zajęć pod Ciebie, a dodatkowo
wzbogaci go o dobrze dopasowana dietę. Jeśli nie chcesz porywać się z motyką na
słońce to teraz, gdy robi się coraz cieplej możesz korzystać z aktywności na
świeżym powietrzu. Spacery, rower czy rolki to idealna alternatywa, szczególnie
dla początkujących. Gwarantuje Ci, że jak zaczniesz nie będziesz w stanie
przerwać. Systematyczność pozwoli wejść w nawyk aktywności w Twojej
codzienności i z każdym krokiem będzie przyjemniej i łatwiej.
Motywuj się
Za osiągnięcie i zrealizowanie swoich celów nagradzaj się,
nawet najmniejsze przyjemności dadzą satysfakcję, a dodatkowo będą podbudowywać
do sięgania po kolejne sukcesy. Stale
podwyższaj poprzeczkę, wydłużaj dystanse, poprawiaj czas – to da dużą dawkę
motywacji i chęci na zdobywanie lepszych rezultatów, angażując Twoje
„uzależnienie” jeszcze bardziej. Jedną z ważnych rzeczy jest kontrola swojego
ciała, jednak pamiętaj, że waga nie jest zawsze najlepszym sprzymierzeńcem. Może,
a nawet z pewnością nastanie taki czas, że stanie ona w miejscu, ba, a nawet zacznie iść do
góry, ale tym nie ma co się przejmować. To normalne zachowanie przy zmianie
trybu życia na aktywny, mięśnie zaczynają ważyć i to stąd takie zjawisko. Za to
centymetr powinien stać się Twoim przyjacielem, mierz się regularnie, bo to
właśnie dzięki temu zauważysz swoje efekty. Oczywiście nie ma wątpliwości
również w skuteczność sprawdzania efektów poprzez ubrania. Jak zaczynasz się w
nich topić to znak, że robisz kawał dobrej roboty, a dodatkowo masz pretekst,
aby wybrać się na zakupy. To wszystko sprawia, że motywacja nie ustaje.
Postaw sobie nowe wyzwania
Nie wiem czy Ty też tak masz, ale ja szybko szukam nowych
aktywności, szczególnie kiedy treningi są ciągle te same i przebieg ich znam na
pamięć. Z tego powodu prócz siłowni staram się dobierać takie formy ruchu,
które stawiają mi ciągle nowe wyzwania i uczą czegoś nowego. W ten sposób nie
ma rutyny, a każdy trening przynosi mi coś czego się nie spodziewałam. Dlatego
polecam zaangażować się w zajęcia rozwojowe np. różnego rodzaju kursy. Po
osiągnięciu postawionych małych kroczków, nie spoczywaj na zachwycie, tylko
obierz kolejne etapy rozwoju, tak by ciągle doskonalić samego siebie. Dzięki
temu nie tylko zyskujesz to czego oczekujesz, ale również kształtujesz swoją
osobowość i charakter. Sport daje o wiele więcej niż można się spodziewać tylko
wystarczy wyciągnąć rękę w jego stronę, a intuicja sama Cię pokieruje.
Pamiętaj nie dostaniesz od nikogo motywującego kopa w tyłek,
jeśli i tak nie będziesz chciał go ruszyć !
Jeśli masz ochotę chętnie rozpisze się więcej o formach
aktywności jakie ja wybrałam i które dają mi ogrom satysfakcji. Tak więc czekam
na Twoje zdanie i sposoby na aktywne spędzanie czasu.
Miłego dnia !
Aleksandra Anna
Aleksandra Anna
zmotywowałaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńTak to prawda najgorzej jest zacząć. Ja sam długo zwlekałam decyzje o odchudzaniu po ciąży ale gdy już zaczęłam to schudłam na dzień dobry 6,5 kg. (przypisana dieta plus treningi) I teraz już prę do przodu do mojej wymarzonej wagi. Chętnie poczytam o twoich formach aktywności. Może coś ściągnę dla siebie :)
OdpowiedzUsuńgdyby to wszystko było takie proste.. :)
OdpowiedzUsuńU mnie podobne cele, zrzucenie kilku nadprogramowych kilogramów (5 kg) ;) Powróciłam do swoich treningów, jednak nie traktuję ich jako przykrego obowiązku, są dla mnie sposobem na relaks :) Robię coś dla siebie - takie momenty są mi potrzebne ;)
OdpowiedzUsuńStaram się ostatnio kroczek po kroczku dążyć do swoich celów :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam problemu z zaczęciem czegoś nowego, planowaniem oraz szukaniem nowych wyzwań... ale motywacji do dokończenia zaczętego celu zawsze mi brakuje :(
OdpowiedzUsuńfaafetai mo le faamatalaga e tusa ai le soifua maloloina i taimi uma, faleoloa zahra herbal
OdpowiedzUsuńObat Leukimia
Obat Herbal Kista
Zahra Herbal
Obat Jantung Bocor
Obat Penyubur Kandungan