Witajcie :)
Marzec minął mi bardzo szybko i intensywnie, a zmiana czasu okazała się pozytywna dla mnie i dłuższy dzień motywuje do działania. Tak jakby doba się dla mnie wydłużyła :) Tylko szkoda, że pogoda za oknem nie rozpieszcza i piękne słoneczko gdzieś się zapodziało, ale mam nadzieję, że szybko wróci. Dziś przychodzę do Was z wyrzutkami, które udało mi się zużyć w przyszłym miesiącu. Ciekawi jesteście co się w nim znalazło ? Zapraszam.
Na początek włosy :
1. Szampon do włosów More Blond Balea Professional - jeden z moich ulubionych szamponów, świetnie sprawdza się na moich włosach. Oczyszcza je i pozostawia miękkie, z łatwością mogę je rozczesać bez dodatku odżywki, a dodatkowo rozjaśnia włosy i wygląda to naturalnie. Jak dla mnie więcej nie potrzeba od niego.
Twarz :
1. Żel do mycia twarzy Perfecta No Problem - szczerze mówiąc po tą firmę nie sięgam, a jak już to bardzo rzadko, ten żel tkwił na mojej półce od dawna i w końcu zabrałam się za jego używanie. Nie żałuję, że go zakupiłam i zastanawiam się czy w przyszłości do niego nie wrócić, bo bardzo fajnie oczyszczał twarz i dodatkowo lekko peelingował dzięki drobinką jakie posiada w środku. Recenzja jego pojawi się niebawem.
2. Płyn micelarny 3 w 1 Rumianek Green Pharmacy - Fajnie zmywa makijaż, ale niestety powoduje przy tym pieczenie moich oczu stąd nie skuszę się kolejny raz na niego. Więcej możecie przeczytać o nim <TUTAJ>.
Ciało :
1. Żel pod prysznic Balea Milch & Honig - żele z Balea to jedne z moich ulubionych i najwięcej ich w moich zapasach. Cudownie pachną i idealnie oczyszczają. Ta wersja w porównaniu z innymi ma bardzo delikatny zapach i po prysznicu jest konieczność użycia balsamu, co nie zawsze mi się chce robić. Stąd zapewne po tą wersję zapachową już nie sięgnę.
Dłonie i paznokcie :
1. Zmywacz do paznokci Isana - zielona wersja jest moją ulubioną i jest to mój idealny zmywacz już od dawna. To nowa wersja, niby ta sama, ale jak dla mnie jakby lepsza. Z czystym sumieniem mogę polecić go Wam.
2. Mydło w piance Sweet Clementine Bath&Body Works - pianki bardzo lubię, to przyjemna forma pielęgnacji, mimo tego, że wysuszają dłonie jedne mniej drugie bardziej to i tak chętnie po nie sięgam. Ta ma cudowny słodki i owocowy zapach, więc jak będziecie mieli okazję to wywąchajcie ten zapach :)
3. Chusteczki antybakteryjne Frotta - zapach mango to mój ulubiony i po te chusteczki sięgam najczęściej, prócz żeli antybakteryjnych. Oczyszczają i dają przyjemny zapach na dłoniach. Dostępne są w Lidlu.
Kolorówka :
1. Krem BB Ingrid - poznałam go przy okazji współpracy i od razu się w nim zauroczyłam. Świetnie się u mnie sprawdza, pozostawia miękką i nawilżoną skórę, a dodatkowo ma bardzo przyjemne krycie, nie za mocne, ale zakrywające to co powinien. Można powiedzieć, że t taki lżejszy podkład, bo z pewnością mocniejszy BB. Jak dla mnie ideał, a do tego w przyjemnej cenie bo ok 10 zł. Więcej o nim możecie przeczytać <TUTAJ>.
2. Tusz do rzęc Zoom Zoom Mascara Bell - moje odkrycie zeszłego roku. Tani tusz, a starczy tak długo jak te droższe. Używam go od początku grudnia i dopiero w marcu dobiegł czas rozstania z nim. UWAGA obecnie używam wersji z Biedronki tego tuszu i ODRADZAM tam go kupować. Niby tańszy kilka złotych, ale jak dla mnie to zupełnie inny tusz i po miesiącu mam wrażenie, że go już nie ma i od początku ciężko nim operować na rzęsach, tworzy pajączki czego nie lubię. Więc jeśli chcecie ten tusz to tylko kupujcie w drogeriach gdzie jest szafa Bell. Recenzja jego <TUTAJ>.
Zapach :
1. Essence Like a trip to New York - mały zapaszek i bardzo szybko znikł, a jeśli chodzi o sam zapach to bardzo szybko się ulatnia, a szkoda bo jest sam w sobie bardzo ładny.
Na koniec próbki :
I w tym miesiącu udało mi się zmniejszyć zapas saszetek. Największym moim odkryciem jest krem Egyptian Magic, taka próbka starczyła mi na jakieś 5 użyć. Kremik fajnie nawilżał i spełniał moje wymagania. Teraz zastanawiam się nad pełną wersją jego.
A jak tam Wasze zużycia marcowe ?
Gratuluję denka :) z tych wszystkich produktów miałam tylko chusteczki nawilżone z Lidla :p już dawno mi się skończyły, ale na lato sobie kupię, są idealna na "wyjazd, wycieczki" :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się, świetnie oczyszczają, odświeżają i do tego usuwają plamki w awaryjnych sytuacjach :)
UsuńGratuluję denka. U mnie w wykańczaniem kosmetyków ciądle są trochę problemy
OdpowiedzUsuńhttp://www.simplethingsbyjok.com/
Te chusteczki tez kupuje mango :)
OdpowiedzUsuńGreat review, don't know any of those products, tho. Lovely blog here btw! Would you like to follow each other on GFC? Please let me know on my blog so I can follow back. Thank you.
OdpowiedzUsuńxox
Lenya
FashionDreams&Lifestyle
dużo próbek :)
OdpowiedzUsuńPerfecta No Problem akurat ich żelu do mycia nie znałam ale krem owszem i również polecam :)
OdpowiedzUsuńno to może przekonam się do produktów tej firmy i chętnie wypróbuję ją :)
Usuńu mnie kiepsko idzie w tym miesiącu :P
OdpowiedzUsuńnie znam nic z Twojego denka :)
Ładnie Ci poszło. znam raptem chusteczki frotto. U mnie wczoraj taki denkowy wpis sie pojawil.
OdpowiedzUsuńKilka lat temu używałam produktów Perfecty i spisywały się rewelacyjnie. Zmywacz z Isany jest moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńoo zazdroszczę Ci tego szamponu Balea i mydła w piance :)
OdpowiedzUsuńszampony Balea to jedne z moich ulubionych :)
UsuńSzkoda, że płyn micelarny GP podrażnia oczy, zastanawiałam się nad nim ostatnio...
OdpowiedzUsuńu mnie niestety nie sprawdził się, ale nie polecam ryzykować z nim, bo to spora butla i jak się nie sprawdzi to będziesz się z nim męczyć ;)
UsuńNie miałam żadnego z tych produktów, choć ostatnio kupiłam żele pod prysznic z Balei, które pięknie pachną ;).
OdpowiedzUsuńoj tak zdecydowanie zapach to ich wielki atut :)
UsuńNiezle! Ja w marcu to mało siebie samej nie wykończyłam, pracując po 20 godzin na dobę. A kosmetyków nie potrafię zdenkowac. Zawsze muszę coś nowego otworzyć :)
OdpowiedzUsuńoj Kochana współczuję, mam nadzieje, że przez Święta choć troszkę odpoczniesz :)
UsuńZnam tylko zmywacz Isany :)
OdpowiedzUsuńW moich zbiorach na dzień dzisiejszy też żeli z Balea jest najwięcej.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zmywacz :)
OdpowiedzUsuńSpore denko. Ja również uwielbiam żele Balea no i zmywacz z Isany jest the best ;-)
OdpowiedzUsuńTez lubię żale balea, choć tej wersji nie miałam. Z Twojego opisu wynika ze średnia
OdpowiedzUsuńzdecydowanie najsłabiej wypada z moich dotychczasowych, nie mam nic wow w niej :)
UsuńTez bardzo lubię ten zmywacz!
OdpowiedzUsuńmyslisz, ze jak mam tylko blond koncowki, to ten szampon z balea i tak sie sprawdzi?:)
OdpowiedzUsuńja miałam bardzo ciemny blond i go używałam, wtedy też sprawdzał się świetnie, myślę, że w jego nazwie raczej chodzi o dodatkowe atuty dające naturalne rozjaśnienie. Poza tym świetnie myje jak każdy szampon, a dodatkowo u mnie nie potrzeba odżywki po nim wiec ja jestem nim zachwycona :)
Usuńszkoda, że nie mam już dostępu do DM, zakupiłabym sobie ten szampon z Balea
OdpowiedzUsuńmialam te chusteczki ale wolę cleanic:)
OdpowiedzUsuńchusteczki Frotta też kupuję :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten żel z Balea Milch & Honig, bardzo go lubiłam
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że Essence oferuje perfumy :)
OdpowiedzUsuńja też, dostałam je :)
UsuńPłyn micelarny 3 w 1 Rumianek Green Pharmacy miałam ale nie wiem czy ten czy tą drugą wersję ;P
OdpowiedzUsuńi jakie wrażenie ?
Usuńświetne denko :) zainteresował mnie ten szampon Balea, że rozjaśnia :) :)
OdpowiedzUsuńjest świetny, przy tym nie wysusza a to zdecydowany plus ;)
UsuńKusi mnie ten żel z Perfecty. Chyba go kupię ;)
OdpowiedzUsuńa gdzie kupilas ten szampon? Bo sama chciałam go kupic zeby sobie nim wlosy rozjasniac?
OdpowiedzUsuńw niemieckim DM, jak będziesz miała okazję to śmiało próbuj bo jest rewelacyjny :)
UsuńU mnie rowniez jakby doba sie wydluzyla ;) Gratuluje zuzyc Kochana :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zużycia, zaciekawiłaś mnie tym żelem Perfecty.
OdpowiedzUsuńmicela Green Pharmacy od niedawna używam:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam dostępu do produktów Balea..
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty ten płyn też miałam, mnie mniej podrażnia wersja z owsem choć ostatnio trochę mnie ten micelarek zawodzi :-S
OdpowiedzUsuńnie miałam innej wersji, ale po tej się zraziłam więc nie wiem czy będę dalej próbować ;)
Usuńsporo tego ;)
OdpowiedzUsuńtakże używam chusteczek Frotta ;) pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńsand-cosmetics.blogspot.com
Muszę spróbować produktów Balea ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi przypomniałam, że mój zmywacz się kończy. Super zużycia. :)
OdpowiedzUsuńu mnie zawsze on czeka w zapasach :)
UsuńWrrr chce jeszcze raz jechać do DM ;-)
OdpowiedzUsuńNo ładnie się wszystko pokończyło :) Jeżeli chodzi o żele z Perfecty, to wszystkie są fajne, nie wiem dlaczego byłaś uprzedzona do nich:) Zainteresowałaś mnie tym szamponem do blond włosów, chyba sobie muszę taki sprawić :)
OdpowiedzUsuńno własnie sama się zastanawiam, z pewnością będę próbować innych wersji :)
UsuńZnam tylko Isane ;)
OdpowiedzUsuńNie korzystałam akurat z żadnych z tych produktów, jakoś mam swoje inne ulubione, aczkolwiek ten żel do mycia twarzy już ktoś mi polecał i teraz ty napisałaś, że Ci się spodobał i tak zastanawiam się czy go sobie jednak nie kupić, no zobaczę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili:
http://just-aulia.blogspot.com/
Pozdrawiam i udanych świąt Wielkanocnych! ♥
polecam, bo bardzo dobrze się sprawdza i nie raz będzie pewnie u mnie gościł :)
UsuńMi się bardzo dobrze sprawdza ten płyn z GP ale oczu nim nie zmywam :)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie do oczu go używam :)
UsuńŚwietne denko! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani.
zmywacz z Isany to mój hit! :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam tego szamponu , mój niby kupiony u fryzjera, a specjalnie zadowolona nie jestem ;) szukam dalej !
OdpowiedzUsuńno niestety tak czasami jest, ja jak już na coś dobrego trafię to się tego trzymam :)
UsuńSpore denko ;) Ten zmywacz Isana najczęściej kupuję.
OdpowiedzUsuńGratuluję tylu zużyć. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Kupiłam ostatnio podkład firmy Ingrid i też muszę przyznać, że jest niezły :) !
OdpowiedzUsuńja jestem zaskoczona jakością tych produktów w porównaniu do ceny :)
UsuńJa zużywam i wyrzucam opakowania. Chyba nigdy nie zrobię na blogu denka:(.
OdpowiedzUsuńu mnie jak co miesiąc wyrzucam z torby puste opakowania to motywuje mnie to do jeszcze większego zużywania więc coś w tym jest :)
UsuńMam ochotę na ten szampon ;)
OdpowiedzUsuńSporo tego, gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten krem BB z Ingrid, nie sądziłam, że jest taki dobry:)
OdpowiedzUsuńpolecam wypróbować, bo świetnie się sprawdza :)
UsuńTeż bardzo lubię ten zmywacz to paznokci! :)
OdpowiedzUsuńJa się muszę wziąć za swoje próbki w końcu ;)
OdpowiedzUsuńJa się w końcu muszę wziąć za regularne zużycia produktów ;)
OdpowiedzUsuńŹle mi z tym, że nic z tych produktów nie znam.
OdpowiedzUsuńhym hym hym, jaki by tu produkt przetestować na sobie ;) świetny blog dużo z tych produktów nie jest mi znane ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pmkobietasukcesu.blogspot.com/