Witajcie :)
Upalnych dni coraz więcej i w sumie dobrze niech utrzymują się jak najdłużej, bo to w końcu lato, ale trzeba zadbać również o to by nasza skóra nie świeciła się podczas słonecznych dni. I tu z pomocą przychodzi puder ryżowy z Paese, który ma za zadanie zmatowić naszą skórę i przedłużyć trwałość makijażu. A jak się sprawdził u mnie ? Zapraszam
Od producenta :
Skład :
Opakowanie, konsystencja, zapach, wydajność :
Plastikowe opakowanie, które jest jedynym minusem całego pudry. Zakręcane, ale niestety potrafi się z niego sypać i czasami samo się otworzyć. W wydostaniu chcianej ilości kosmetyku pomagają nam dziurki przez które wydostaje się puder. W opakowaniu znajdziemy również puszek, ale mi służy jedynie do zakrywania dziurek jak jest zakręcony puder. Konsystencja to biały, sypki proszek, który łatwo i przyjemnie się aplikuje. Zapach pudru jest ciężki do opisania, ale przyjemny i delikatny, myślę, że każdemu spodobałby się. Wydajność jest rewelacyjna, u mnie nie widać zużyć a puder mam już od kilku miesięcy. Fakt nie używałam codziennie, ale od miesiąca jest ciągle w użyciu i nadal jest go pełno.
Działanie :
Puder absorbuje sebum tak jak obiecywał producent, dzięki czemu utrzymuje to naszą skórę matową i pozwala uniknąć efektu świecenia. W upały ponad + 30 stopni efekt utrzymuje się do 6 h, natomiast w temperatury + 25 możemy cieszyć się pięknym wyglądem przez cały dzień. Niewielka ilość wystarczy do aplikacji w moim przypadku na strefę T, bo to ona jest najbardziej narażona na "świecenie". Dodatkowo puder ma śliczny zapach co umila stosowanie go. Najważniejszym elementem jest jego transparentność i brak bielenia skóry, więc nie musimy martwić się, że wyjdziemy całe białe po jego zastosowaniu. Nie powoduje przesuszenia skóry, ani podrażnień. Z czystym sumieniem mogę polecić ten puder, szczególnie dla osób z nadmiernym wydzielaniem sebum. Ja za puder zapłaciłam 25 zł kupując przez internet, natomiast nie wiem czemu na wizaz.pl podana jest cena 38 zł.
Cena 25 zł / 30 ml
Plusy :
+ Matuje skórę
+ Nie wysusza
+ Transparentny, nie bieli
+ Wydajny
+ Ładny zapach
+ Nie podrażnia
+ Nie znika z twarzy
Minusy :
- Opakowanie
Znacie ten puder ? Używacie takich kosmetyków ?
Słyszałam bardzo dobre opinie o tym pudrze, jednak nie mogę nigdzie na niego trafić... Sama mam ogromny problem z moją tłustą cerą, bo godzinę po nałożeniu pudru świeci się jakby była posmarowana olejem... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://patuszkowataa.blogspot.com
w Naturze jest szafa Paese więc pewnie tam byś na niego trafiła, ja swój zakupiłam na ekobieca.pl, to prawda zbiera dużo dobrych opinii i wcale się nie dziwie, bo potrafi utrzymać cerę w pięknym wyglądzie :)
UsuńJa także słyszałam o nim wiele dobrego i nigdy nie wiedziałam gdzie go dostać. Przejdę się do Natury jak będę w Polsce.
UsuńMam tłustą cerę i mało który puder radzi sobie z nią. Być może ten by sobie poradził :)
OdpowiedzUsuńja mam mieszaną cerę, jeśli chodzi o tłustą to najlepiej wypróbować na sobie i się przekonać jak działa. Mam nadzieję, że sprawdziłby się tak jak i u nie ;)
UsuńMam bardzo tłustą cerę i u mnie się nie sprawdził (testowałam będąc u koleżanki). Świeciłam się tak, jak po tradycyjnym pudrze :P
OdpowiedzUsuńprzy mojej mieszanej sprawdza się rewelacyjnie, no ale wiadomo u każdego inaczej działają kosmetyki, nie mniej szkoda, że nie poradził sobie u Ciebie
UsuńJa mam wersję bambusową i jestem bardzo zadowolona.Zgodzę się co do opakowania jest okropne :;/
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad ryżowym, a bambusowym i padło na ten, on chyba jest mocniejszy nieco od bambusowego. Opakowanie to największy minus, no ale da się z tym żyć :)
UsuńNie widziałam nigdy tego pudru ;)
OdpowiedzUsuńOj przydałby mi się teraz, żadne puder nie chce sobie poradzić w taką pogodę.
OdpowiedzUsuńjest moim zbawieniem i dzięki niemu mam pewność dobrze wyglądającej twarzy :)
UsuńPoluje na niego :)
OdpowiedzUsuńNie mogę na niego nigdzie trafić :(
OdpowiedzUsuńspróbuj przez internet, tak chyba będzie najłatwiej, a jak stacjonarnie to w Naturze powinny być ;)
UsuńObecnie zużywam bambusowy i te pudry mają pioruńską wydajność. Ryżowy też mam w planach, jednak najpierw musi mi się skończyć to co mam ;)
OdpowiedzUsuńto prawda, ich wydajność jest olbrzymia, ale to w sumie dobrze :)
UsuńSWIETNA RECENZJA MUSZE SPROBOWAC TEN PUDER
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2014/07/szyfonowa.html
Nie miałam go ale trochę przeraża mnie to opakowanie;/ Nie chciałabym być cała w białym proszku
OdpowiedzUsuńaż tak źle nie jest. wysypuje się troszkę, ale to prawda trzeba go ostrożnie otwierać, wiem, że pudry ryżowe i bambusowe są również sprasowane w kompaktach więc to wiele ułatwia ;)
UsuńJa mam puder bambusowy z biochemii urody i też jest super :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się również nad nim, ale on nie ucieknie, będzie następcą tego :)
UsuńFajny jest :) Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo dobrego słyszałam o tych produktach, ale jakoś zawsze mi nie po drodze na stoisko Paese :P
OdpowiedzUsuńwarto się nim zainteresować, bo sprawdza się świetnie i robi wiele dobrego :)
UsuńNie znam, nie znam! :)
OdpowiedzUsuńpoznasz :)
UsuńNie znam go, chętnie bym wypróbowała, mimo że Stay Matte Rimmela też spisuje się nieźle :)
OdpowiedzUsuńU mnie jak na razie rządzi Kryolan i nie szukam niczego innego ;))
OdpowiedzUsuńpewnie też nie szukałabym :P
Usuńo qrcze, to chyba się w końcu skuszę, bo się już czaję na niego o d dawna :P
OdpowiedzUsuńno to czas spełnić zachciankę i przekonać się co to cudo potrafi :)
UsuńMiałam kiedyś puder w podobnym opakowaniu, który otworzył mój syn podczas mojej nieobecności, kiedy pilnowała go babcia, a miał wówczas coś około roku (puder był oczywiście schowany, nie wiem jak go znalazł) Można sobie wyobrazić co się dzialo, biały pyl wszedzie - nigdy więcej się nie skusze na taki produkt ;p
OdpowiedzUsuńja wiem co się dzieje jak nieostrożnie otworze opakowanie, więc łatwo mi wyobrazić sobie co było gdy Twój syn się do niego dorwał :)
UsuńZapowiada się fajnie :) musiałabym go sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńO rety, rety, muszę go mieć!
OdpowiedzUsuńjest cudowny więc polecam :)
UsuńPuder ryżowy już dawno za mną chodzi ;)
OdpowiedzUsuńza mną też chodził jakiś czas, aż w końcu się skusiłam i od tamtego momentu nie żałuje :)
UsuńMam ryżowy z MIYO i jest świetny :) Jak go skończę chętnie przetestuję ten :)
OdpowiedzUsuńpewnie jest bardzo podobny :)
Usuńu mnie się niestety nie spisał :((
OdpowiedzUsuńszkoda, ale jak wiadomo czasami co u innych cudem u drugich bublem
UsuńZ chęcią go wypróbuję :) Może i u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńmam taką nadzieję :)
Usuńkiedyś o nim czytałam, potem mi wyleciało z głowy, jak skończe obecny, to chyba się zastanowię nad nim
OdpowiedzUsuńwarto się na niego skusić, bo obietnice producenta nie są puste, puder się całkowicie sprawdza :)
UsuńNie znam, chętnie przeczytałam opinię bo szukam czegoś na wykończenie makijażu. A powiedz mi on jest drobno czy grubo - mielony? Na twarzy jest całkowicie niewidoczny? Dopytuje tak, bo teraz meczę puder sypki z Inglota i ten niestety po nałożeniu nie matuje i jest widoczny, czuje się strasznie napudrowana :(
OdpowiedzUsuńbardzo drobno i po aplikacji nie widać go, jest całkowicie transparentny, wiadomo jak się kilo go nałoży to pewnie bieli, ale w normalnych ilościach nie jest wyczuwalny na twarzy, a do tego matowi i utrwala makijaż :)
UsuńAż muszę go mieć :D matowa skóra przy takich upałach? Takkkk to dla mnie :)
OdpowiedzUsuńu mnie się sprawdza w te upały idealnie i wiem, że to jeden z moich lepszych zakupów ;)
UsuńZamówiłam go ostatnio w drogerii, bo kobitka nie miała i zapłaciłam 28zł. Zobaczymy jak się spisze
OdpowiedzUsuńto też cena do przyjęcia, szczególnie, że jest mega wydajny i nie widać jego zużyć :) mam nadzieje, że się sprawdzi i u Ciebie. Czekam na recenzje :)
UsuńCzytałam dużo dobrego na temat tego pudru :) osobiście na tę chwilę używam pudru bambusowego i jestem bardzo zadowolona z efektu jaki nim uzyskuję :) może w przyszłości zakupię sobie ryżowy :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się między tym a bambusowym, ten z tego co pamiętam ma troszkę mocniejsze działanie, ale i w przyszłości bambusowego spróbuje dla porównania :)
UsuńNie znam, ale super, że się tak spisał.
OdpowiedzUsuńmuszę go kupić, widziałam go dzisiaj w osiedlowej drogerii za 26 zł :)
OdpowiedzUsuńwięc cena przyjemna jak na rynkową :)
UsuńMam bambusowy z teh firmy i bardzo lubie, choc efekt matu nie utrzymuje sie az tak dlugo. Musze sprobowac ryzowy :)
OdpowiedzUsuńryżowy jest mocniejszy troszkę :)
UsuńWspółlokatorka używała tego pudru i również nie polubiła się z jego opakowaniem :)
OdpowiedzUsuńno niestety to jego minus, ale za działanie można to wybaczyć ;)
Usuńmam probke:)
OdpowiedzUsuńMiała jego próbkę i obiecałam sobie, że jak skończę mój pudrowy zapas to wrócę do niego. Fajny był też bambusowy z tej samej firmy.
OdpowiedzUsuńbędę musiała po nim wypróbować bambusowego, ale póki co nie zapowiada się na szybkie zużycie tego cuda :)
Usuńja mam ryżowy z palladio, nie jest biały a beżowy, też super się u mnie sprawdza .
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o nim, ale poczytam :)
UsuńJa mam suchą skórę i poza zimą lubię takich używać :) Chociaż póki co do gustu przypadł mi bardzo bambusowy z BU :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie te pudry są idealne na lato i ciepłe dni, w zimę nie przypadł mi do gustu :)
Usuńnabrałam na niego ochoty ☺
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego pudru ale dziś by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńo tak na upały jest idealny :)
Usuńpożycz :P
UsuńWiele dobrego już o nim słyszałam i koniecznie muszę go wypróbować :) Powoli kończą się już moje pudrowe zapasy, więc na pewno niedługo będzie mój ;)
OdpowiedzUsuńAle mi ochoty na niego narobiłaś, i jeszcze jak wytrzymuje tylko godzin to po prostu marzenie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńi mnie sprawdza się idealnie i pomaga w upalne dni :)
UsuńO badzo ciekawy,ja mam sypki paese i jest tez bardzo dobry
OdpowiedzUsuńWydaje się być trafiony w .. 9! Ze względu na opakowanie. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. ;)
Zapraszamy do nas:
http://creative-fashion-by-us.blogspot.com/
to prawda gdyby nie opakowanie to 10 :)
Usuńnie używałam ale koniecznie muszę się skusić, ma dużo pozytywnych opinii ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się zastanawiam nad tym lub nad bambusowym i tu mam problem który ?
OdpowiedzUsuńbambusowy chyba jest lżejszy w działaniu, a poza tym są do siebie podobne, ja również nie wiedziałam na który się zdecydować :)
UsuńJestem tluscioszkiem i juz kiedys po wielu pozytywnych opiniach mocno sie nad nim zastanawialam, teraz kiedy mam dostep do stoiska marki sprobuje :)
OdpowiedzUsuńwatro wypróbować, ja mam mieszaną cerę i się u mnie sprawdza, ale mam nadzieję, że tak samo będzie u Ciebie :)
UsuńJa nie używałam ale spróbuje ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sk-artist.blogspot.com/
Jak dla mnie idealny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam ♥
Czytałam o nim masę dobrego, sama chętnie po niego sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńpolecam bo sprawdza się bardzo dobrze :)
UsuńBardzo fajny na lato i cena przyzwoita!
OdpowiedzUsuńjest bardzo wydajny więc cena przy tym jest bardzo niska ;)
UsuńSłyszałam, że ryżowy puder jest świetny do cery tłustej. Ja mam perłowy i diamentowy (oba kosztują około 20 złotych). Polecam!
OdpowiedzUsuńnie używałam ich jeszcze, ale może w przyszłości wypróbuje :) jeszcze kusi mnie spróbować bambusowego :)
UsuńMiałam w Paese box'ie próbkę tego i bambusowego. Bambusowy bardziej przypadł mi do gustu :-)
OdpowiedzUsuńbambusowego spróbuje po tym
UsuńZamierzam go właśnie kupić. Lipa, że w torebce go raczej nie wypada nosić, bo będzie biała zaraz, ale skoro w +25 stopni wytrzymuje cały dzień to nie będzie potrzeby by co kilka godzin poprawiać.
OdpowiedzUsuńja miałam go teraz na wyjeździe i o dziwo opakowanie nie zawiodło i nie miałam białego proszku wszędzie na szczęście, ale warto go mieć na upały :)
UsuńJa kupiłam bambusowy w kamieniu za ok. 30 zł (FM), też była obietnica, że transparentny, niestety bieli :-/
OdpowiedzUsuńoo szkoda, ale może to wina właśnie tego, że w kamieniu, bo ten sypki nie jest widoczny na twarzy ;)
UsuńMiałam próbkę, ale oddałam koleżance.. a teraz sama pewnie kupię pełnowymiarowe opakowanie, haha:)
OdpowiedzUsuńhehe dobra istota z Ciebie, ale z pewnością będziesz zadowolona z niego bo spisuje się rewelacyjnie ;)
UsuńDużo dobrego słyszałam na temat tego pudru! Z pewnością kiedyś wpadnie w moje ręce, na obecna chwilę - upały to genialny wynalazek ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się, ratuje i nie mam się zmartwień przez cały dzień ;)
UsuńJa ostatnio wogole nie używam jakiś mocnych pudrów matujących, wybieram te dające satynowy efekt i wrazie co ściągam błyszczenie chusteczkami
OdpowiedzUsuńto również dobre rozwiązanie, ja odkąd używam tego to bibułki matujące leżą nieużywane u mnie :)
Usuńmiałam kiedyś puder ryżowy :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale z chęcią bym spróbowała!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię puder ryżowy,mam dwa z Miyo i Pierre Rene:))
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy pudru ryżowego ;)
OdpowiedzUsuńOch czemu ja o nim nie wiedziałam wcześniej.... :( zabrałabym go na wakacje i przynajmniej oglądając teraz zdjęcia nie wkurzałabym się na świecące czoło...
OdpowiedzUsuńwww.antymarka.blogspot.com
oo tak przydałby się w takich momentach, miałam go teraz nad morzem i poleci ze mną na wakacje :)
UsuńMiałam go, zapłaciłam 22zł :) Rozdałam mnóstwo odsypek, a mimo to myślałam, że nigdy się nie skończy. Mój śmierdział farbą :/ Tak czy inaczej mam zamiar kupić bambusowy :)
OdpowiedzUsuńna bambusowy również mam ochotę, ale to po tym, prawda tego końca nie widać :)
Usuńproblemu ze świeceniem twarzy nie mam,ale super,że u ciebie się sprawdził
OdpowiedzUsuńJa mam uraz do ich kosmetyków ale teraz mam puder rozświetlający i może w końcu będzie chociaż "lubię".
OdpowiedzUsuńja nie trafiłam jeszcze na bubla z tej firmy, ale też prawda, że dużo nie miałam ich kosmetyków ;)
Usuńnie miała jeszcze tego pudru, chociaz puder ryzowy od dawna mnie interesuje ;)
OdpowiedzUsuńryżowy miałam z Marizy, bardzo fajny, tylko opakowanie szybko się zniszczyło :/
OdpowiedzUsuńchyba w każdym opakowanie to minus :)
UsuńKurcze, nie wiem już czego używać. Czytałam ostatnio, że dla mieszanej cery najlepszy jest podkład kompaktowy. Ktoś wie coś ? : ))
OdpowiedzUsuńA z tym pudrem nie spotkałam się jeszcze ;)
I widzę, że koleżanka ma bardzo jasną cerę jak ja : ))
Pozdrawiam !
ja mam mieszana cerę, ale nie używam podkładów na co dzień bo nie mam takiej potrzeby, a jak już nakładam to moim faworytem jest podkład z Pierre Rene, kompaktowe kiedyś miałam, ale nie sprawdzały się u mnie ;) a ten puder daje fajne matowe wykończenie i spokój w upały od świecenia ;)
Usuńsłyszałam dużo dobrych opinii na jego temat chyba czas samemu wypróbować
OdpowiedzUsuńnajlepiej przetestować na sobie i samemu ocenić, ja gorąco polecam :)
UsuńJa mam puder ryżowy odVipery i jakoś tak go nie używam :D Ale wreszcie muszę zaczać :)
OdpowiedzUsuńna upały warto mieć takie cudo, spisuje się rewelacyjnie ;)
UsuńJa mam swojego ulubieńca z Artdeco, niemniej jednak ten ryżowy bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńmam próbkę, faktycznie dobrze matuje, chyba sobie sprawię pełne opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńwarto szczególnie, że jest mega wydajny :)
UsuńMialam i bylam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńProdukty Paese tez mozecie kupic w drogeriach jasmin ;)
dobrze, że o tym piszesz :)
UsuńPuder to coś co używam bardzo rzadko.
OdpowiedzUsuńja również, ale ten jest transparentny i na upały ładnie matowi cerę ;)
UsuńMam go ;)) i rowniez uzywam do zmatowienia strefy T . Lubie go ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię i masz rację co do opakowania :)
OdpowiedzUsuńno niestety jest minusem, ale miałam go teraz na wyjeździe i o dziwo nic się nie rozsypało :)
UsuńChyba nie ma idealnego opakowania na puder sypki;(( ja teraz mam NYC ale jak będzie okazja to chce też ten wypróbować...
OdpowiedzUsuńMam używam i polecam, kązdy puder z tej firmy matujący oraz rozświetlający z drobinkami złota
OdpowiedzUsuńatelierkobiet.blogspot.com
Mam ten puder w nowym opakowaniu. Ma zalety, które opisałaś, jak również skasowanego minusa za opakowanie. Opakowanie jest szczelne:)
OdpowiedzUsuńgisel-zdrowie-i-uroda.blogspot.com