Witajcie :)
Ostatnio w moje rączki trafiły produkty, które zyskały miano Doskonałość Roku 2015 Twój Styl z Bielendy, a dokładnie seria Skin Clinic Professional na bazie olejku arganowego. Ja osobiście sceptycznie odchodzę do takich hitów do momentu aż sama się nie przekonam co do skuteczności produktu dlatego tym bardziej się cieszę, że miałam możliwość poznać tą serię. Dziś chciałam podzielić się swoją opinia na temat kremu nawilżającego Argan + Makadamia + Marula. Ciekawi jakie mam zdanie na ich temat ? Zapraszam dalej.
Od producenta :
Bogaty eliksir w formie lekkiego kremu przeznaczony dla skóry ze skłonnością do utraty nawilżenia, naturalnej sprężystości, jędrności i elastyczności. Zawiera niezwykle efektywne połączenie szlachetnego olejku arganowego, przywracających witalność skórze olejków makadamia i marula, z wypełniającymi i nawilżającymi właściwościami niskocząstkowego kwasu hialuronowego, co sprzyja znacznej poprawie jakości naskórka, jego regulacji i odbudowie. Produkt Biozgodny ze skórą, ponieważ zawiera substancje naturalne występujące w naskórku takie jak kwasy Omega 3-6, które są niezbędne do utrzymania równowagi hydrolipidowej i prawidłowego funkcjonowania skóry.
Skład :
Opakowanie, konsystencja, zapach, wydajność :
Krem zamknięty jest w szklanym słoiczku z solidną zakrętką, a dodatkowo od nowości zabezpieczony był folią. Konsystencja kremu jest lekka, ale jednocześnie treściwa. Zapach jest bardzo przyjemny i przywodzi mi bardzo miłe wspomnienia z dzieciństwa, choć sama nie wiem dlaczego. Myślę, że każdemu przypadnie do gustu. Jeśli chodzi o wydajność to jestem zachwycona. Używam go od prawie miesiąca i ledwo widać zużycie. Myślę, że jeszcze na długo mi starczy.
Działanie :
Kremu używałam na dwa sposoby, pół miesiąca stosowałam go rano i wieczorem, a drugie pół jedynie rano. W pierwszym jak i w drugim przypadku krem sprawdzał się świetnie. Stosując go jedynie rano, w duecie stosowałam na noc uszlachetniony olejek arganowy Bielenda i ten zestaw rewelacyjnie się sprawdzał, skóra jest miękka, zdecydowanie nawilżona i napięta. Przy stosowaniu tego samego produktu zarówno rano jak i wieczorem, bo i tak można go używać ani przez chwilę NIE miałam uczucia przesuszenia, problemu z suchymi skórkami szczególnie na nosie jak wiadomo w tym okresie zimowym często się to zdarza. Jak dla mnie najlepszym testerem czy produkt jest wart uwagi i dobrze nadaje się do nawilżenia skóry jest właśnie taka pogoda, mrozy i wiatr. I tu zdecydowanie muszę zachwalić ten krem. Jest lekki w swojej konsystencji, ale mimo wszystko wystarczający i bardzo treściwy. Przy nakładaniu go na noc rano myjąc twarz czułam go zmywam jeszcze jego warstwę. Kolejną zaletą jest wydajność, rewelacyjna wydajność ... Stosuje ten kremik od prawie miesiąca i to intensywnie, a w opakowaniu ledwo naruszony początek, więc jeszcze na długo starczy mi przyjemność jego używania. Nie zapycha, nie podrażnia, a tym bardziej nie wywołuje uczulenia. Stosuje całą serię, czyli ten krem, uszlachetniony olejek arganowy na noc i olejek do mycia i oczyszczania skóry twarzy i muszę przyznać, że bardzo się z nimi polubiłam. Ale o reszcie produktów szczegółowo zapoznamy się w ciągu najbliższych dni. Zdecydowanie zauważyłam poprawę skóry i jej odżywienie. Z pełną odpowiedzialnością mogę polecić ten kremik dla wszystkich, którzy lubią czuć nawilżenie, ale bez uczucia ciężkości.
Cena ok 20 zł / 50 ml
Plusy :
+ Dogłębne nawilżenie
+ Odżywienie skóry
+ Uelastycznienie
+ Nie uczula
+ Nie podrażnia
+ Wydajność
+ Zapach
+ Dostępność
Minus :
- Brak
Znacie ten kremik od Bielendy ?
Ooo super, że jest aż tak dobry! Ja mam z tej serii olejek do kąpieli i uwielbiam go równie mocno jak Ty ten krem :) całkiem niedługo o nim napisze :) buziaki :)
OdpowiedzUsuńteż mam krem z tej firmy i bardzo go lubię, jak mi się skończy wypróbuję ten z siłą olejków :)
OdpowiedzUsuńBardzo mało miałam produktów tej marki, ale wszystko przede mną ;).
OdpowiedzUsuńja również wcześniej mało rzeczy miałam tej marki, ale teraz odkryłam sporo perełek od nich :)
UsuńNie znam, z Bielendy znam jedynie zestaw do biustu z tej serii profesjonalnej. Ale kusisz tym kremiszczem :)
OdpowiedzUsuńoj kusze kusze, bo warto się za niego zabrać i przetestować :)
UsuńOddałam ten krem siostrze, bo do mojej cery się nie nadaje i weszłam tu żeby sprawdzić jak u Ciebie się spisał :) Mam nadzieję, że też będzie zadowolona :) Bielenda ostatnio daje radę :)
OdpowiedzUsuńna szczęście przy mojej cerze nic złego się nie działo i bardzo dobrze sprawdza się w swojej roli :) również mam nadzieje,że siostra będzie zadowolona :)
UsuńSkoro ma tyle plusów to koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze żadnego kremu do twarzy z Bielendy.
OdpowiedzUsuńteż go stosowałam - rzeczywiście zapach świetny :)
OdpowiedzUsuńOstatnio szczerze pokochałam Bielendę za te składy :) Właśnie testuję serum z 10% kwasem migdałowym
OdpowiedzUsuńmam ochotę wypróbować te serum :)
UsuńNie przepadam za takimi kremami, bo moja skóra zawsze średnio takie tolerowała. Chociaż może dla tego warto zaryzykować :)
OdpowiedzUsuńwiadomo każda cera reaguje inaczej, ale ja szczerze polecam, bo fajnie się u mnie sprawdził i nic złego nie zdziałał :)
UsuńBardzo lubię ich produkty i chyba staną się moimi stałymi ulubieńcami :)
OdpowiedzUsuńterimakasih atas infonya sangat bermanfaat
OdpowiedzUsuń