Witajcie :)
Do recenzji dzisiejszego produkty zbierałam się od dawna, ale w efekcie końcowym wpadał inny post. Dziś się zebrałam i chce przedstawić Wam peeling do twarzy z pudrem z pestek moreli Yves Rocher. Jak się sprawdził u mnie ? Zapraszam do pełnej recenzji.
Od producenta :
Skład :
Opakowanie, konsystencja, zapach, wydajność :
Opakowanie to tubka z otwieraniem na klik i odpowiedniej wielkości otworem. Stawiana jest na głowie przez co produkt jest zawsze łatwy do wydostania. Konstancja kremowa z drobnymi ziarenkami peelingującymi przypominającymi ziarenka piasku. Zapach jest delikatny, słodkiej morelki, bardzo przyjemny dla nosa. Do wydajności również nie można się przyczepić, gdyż produkt starczy na długo i niewielka ilość pozwala na peeling całej twarzy.
Działanie :
To co najistotniejsze w całym produkcie. Od praktycznie pierwszego użycia dostał miano mojego ulubieńca w dziedzinie peelingów do twarzy. Jestem fanką mechanicznych peelingów i takich gdzie czuć drobinki i ścieranie. Oczywiście w przypadku twarzy ma być to umiarkowane i przy tej ostrości delikatne. Ten peeling zawiera wszystkie wymaganie jakie stawiam i spisuje się u mnie całkowicie. Jest to ostry produkt i czujemy jego pracę na twarzy jednak nie podrażnia on skóry, ani nie wywołuje niepożądanych efektów. Skóra po jego zastosowaniu jest delikatna, miękka i gładka. Wągry są mniej widoczne po zastosowaniu, a przy regularnym używaniu możemy pozbyć się ich całkowicie. Z łatwością możemy zmyć go z twarzy. Cena nie należy do najniższych, ale za jego wydajność nawet w regularnej ofercie warto się skusić na niego. Jednak jak wiadomo często w Yves Rocher są promocje i ten peeling można dostać w bardzo niskiej cenie, prezencie, bądź wybrać go w zestawie. Polecam go wszystkim którzy lubią mechaniczne peelingi i czuć jego działanie.
Cena 21.90 zł / 50 ml
Plusy :
+ Moc
+ Brak podrażnień
+ Nie uczula
+ Usuwa martwy naskórek
+ Usuwa wągry
+ Wydajność
+ Opakowanie
+ Zapach
Minusy :
- Brak
Znacie ten peeling ? Jaki jest Wasz ulubieniec w tej dziedzinie ?
nie znam, ale prezentuje się świetnie -chcę go!!!!!
OdpowiedzUsuńi jak dla mnie jest idealny :)
UsuńJestem jego bardzo ciekawa! :)
OdpowiedzUsuńTeż nie dostrzegam w nim wad i zawsze wrzucam do koszyka przy okazji zakupów :)
OdpowiedzUsuńsprawdza się rewelacyjnie i można dostać go w dobrej cenie :)
UsuńWygląda fajnie, warto zapoznać się z nim bliżej
OdpowiedzUsuńale masz ładny kolor lakieru do paznokci
OdpowiedzUsuńpeeling ma wspaniałą konsystencję !
to prawda, to tego świetnie działa ;)
Usuńa co od lakieru to Golden Rose Rich Color nr 13 :)
czuję, że polubiłabym się z tym peelingiem, bo lubię mocne, mechaniczne peelingi:)
OdpowiedzUsuńtak jak ja, więc z pewnością byłabyś z niego mega zadowolona :)
UsuńChciałam go kupić ale u mnie w YR nie było
OdpowiedzUsuńdlatego meczę się się z peelingiem sebo
vegetal z YR - na prawdę jest okropny. :/
polecam zamówić internetowo, mają fajne promocje i gratisy do zamówienia ;)
UsuńLubie YR, dawno tam nie bylam ;) A peeling brzmi zachecajaco, wiec na pewno wpadnie w moj koszyk ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńIdealny peeling! nie miałam jeszcze kosmetyków z tej firmy
OdpowiedzUsuńpolecam, ja mam kilka z których jestem bardzo zadowolona :)
UsuńWcześniej go nie miałam, ale wygląda na bardzo dobry!
OdpowiedzUsuńniestety nie znam, ale wygląda na ideał;)
OdpowiedzUsuńtaki właśnie jest :)
Usuńaż sama muszę go wypróbować
OdpowiedzUsuń___________
a u mnie?
bluzka, w której się zakochasz;)
Nie znam tego kosmetyku ale wydaje się być ciekawym produktem :) jak będę robiła zamówienie to chyba się skuszę ;).
OdpowiedzUsuńpolecam jak najbardziej, bo spisuje się świetnie i nie mam wobec niego ani jednego minusika :)
UsuńNie znam tego kosmetyku ale wydaje się być ciekawy :) jak będę robiła zamówienie to chyba się skuszę ;).
OdpowiedzUsuńUsuwa wągry powiadasz? :D
OdpowiedzUsuńoj tak, warunek to systematyczne stosowanie ;)
Usuńmnie nie urzekł, jak dla mnie za słabo peelingował. Mój ulubieniec to po prostu najzwyklejszy korund. Ale to to już jest hardcorowy zdzierak, do używania raz na jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńkusi mnie i chodzi za mną wypróbowanie go, ale póki co używam kosmetyki które mam obecnie i w zapasach :)
UsuńNo to zaraz wyciągam go z czeluści szuflady i zaczynam szorowanie :-)
OdpowiedzUsuńi koniecznie pisz jak się u Ciebie sprawdza :)
UsuńHm to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńnie miałam z nim docznienia ale wiem, że będe miała :) YR ma bardzo dobre kosmetyki ;p
OdpowiedzUsuńtrafiają się u bubelki jak wszędzie, ale ogólnie firma ma dobre kosmetyki :)
UsuńMam na niego chrapkę :)
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję, ale dopiero koło grudnia jak będę robić jakieś zamówienie z YR :)
OdpowiedzUsuńZnam i go nie lubię :-D To najsłabszy peeling jaki miałam do tej pory ;-)
OdpowiedzUsuńoo ja zazwyczaj używam go ze szczotką mechaniczną i świetnie działa w duecie :)
UsuńNo i masz,teraz muszę go kupić.Wydaje się idealny :)
OdpowiedzUsuńdla mnie taki jest wiem, że będę często do niego wracać :)
Usuńmam go! wygrałam w rozdaniu i naprawdę jest super!
OdpowiedzUsuńno proszę całkiem dobry peeling
OdpowiedzUsuńA u mnie się nie sprawdził ;/
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś taki peeling, ale w innym opakowaniu - chyba poprzednia wersja. Używałam go do rąk. Do twarzy był dla mnie za mocny (mam naczyńkową skórę, skłonną do zaczerwienień).
OdpowiedzUsuńwięc nie dziwię się, że był za mocny, ten również nie sprawdziłby się w roli peelingu do twarzy w Twoim przypadku, raczej pozostają Ci jedynie peelingi enzymatyczne
Usuńbrzmi super, zachęciłaś mnie, szczególnie, że ma usuwać wągry :) trzeba będzie go wrzucić do koszyka :D
OdpowiedzUsuńu mnie przy systematycznym używaniu tak działa, przy jednorazowym raz na jakiś czas widać znaczne zmniejszenie tych zanieczyszczeń na nosku :)
Usuńmusze polecic mojej mamci :*
OdpowiedzUsuńNa mnie chyba byłby za mocny, bo mogę używać tylko enzymatycznych, ale właśnie zauważyłam, że dużo osób chwali sobie peelingi z dodatkiem z pestek moreli :))
OdpowiedzUsuńskoro jedynie enzymatyczne to ten odpada bo ma mocne drobinki, ja nie mam się co do niego przyczepić :)
UsuńFajnie wygląda, choć u mnie takie peelingi to rzadkość.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam, ale spokojnie... :D przyjdzie na to czas :D.
OdpowiedzUsuńmiałam go i był świetnym peelingiem :)
OdpowiedzUsuńjest bardzo dobry, używam go rzadko bo dla mnie jest za mocny:)
OdpowiedzUsuńto prawda ma mocne ziarenka peelingujące i dla niektórych może być za mocny :)
UsuńNie znalam go wczesniej, ale zdecydowanie laduje na mojej chciej liscie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam peelingi:) jak narazie uzywam z st.ives :)
OdpowiedzUsuńciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i nie współgrał niestety z moją cerą...:(
OdpowiedzUsuńMój blog
szkoda, ale wiem, że ma mocne drobinki więc do wrażliwej cery nie pasuje niestety
UsuńAle fajny kosmetyk! Nie znałam go wcześniej. I jeszcze ten zapach morelki - kusi mnie strasznie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
jeśli lubisz mocne peelingi to polecam go jak najbardziej :)
UsuńCieszę się, że trafiłaś na produkt który stał sie ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńPeelingów z tej marki jeszcze nie używałam. :P
OdpowiedzUsuńmusze sie rozejrzeć, te morele są tak kuszące! ! :)
OdpowiedzUsuńJa sie obawiam peelingow na swoją sucha skore...
OdpowiedzUsuńjeśli mocne zdzieraki źle się u Ciebie sprawdzają to ten nie będzie dobry, a na suchą skórę lepiej używać czegoś lżejszego :)
Usuńboję się że będzie dla mnie zbyt ostry, mimo wszystko:(
OdpowiedzUsuńja lubie mocne scieranie ale nie do twarzy.
OdpowiedzUsuńnuta zapachowa musi pieknie pachnieć :)
Na pewno ma niezwykły zapach :)
OdpowiedzUsuńwww.antymarka.blogspot.com
Na razie testuję peeling enzymatyczny, ale kto wie, może skuszę się na pierwszy produkt z tej firmy :D
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za peelingami enzymatycznymi wole mocne zdzieraki, a ten taki właśnie jest :)
UsuńCiekawe czy jest podobny do tego z St. Ives czy soraya ;)
OdpowiedzUsuńJa to kocham mocne zdzieraki :D
nie miałam tamtych peelingów, ale ten jest naprawdę mocnym zdzierakiem :)
Usuńbardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńNie myslalam, że aż taki dobry:)
OdpowiedzUsuńlubie wszystkie produkty peelingujace YR:)
OdpowiedzUsuńmam jeszcze peeling do ciała i mam nadzieję, że tak samo się sprawdzi :)
UsuńSkuszę sie na niego na pewno. Do tej pory peelingi do twarzy stosowałam tylko z perfecty
OdpowiedzUsuńpolecam ten jeśli jesteś fanką mocnych peelingów ;)
UsuńLubię zapachy większości kosmetyków YR, ten też musi pięknie pachnieć:)
OdpowiedzUsuńooo bardzo fajny ,nie znam produktow tej firmy,jmoze kiedys;)
OdpowiedzUsuńNie mam, ale chcę mieć ;P
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie bym się skusiła! Będę polować na promocje:)
OdpowiedzUsuńOoo, fajny jest :) Chętnie sama wypróbuję, bo planuję złozyć większe zamowenie w sklepie Yves Rocher. Ja ogólnie sięgam po wszystkie enzymatyczne peelingi, ale ten mógłby się u mnie sprawdzić.
OdpowiedzUsuńten jest mocnym peelingiem, ale jeśli nie masz problemów z tym to poluj na promocję jego :)
UsuńZachęcająca ta Twoja recenzja rzadko spotykam coś bez minusów:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs TUTAJ
BLOG | FACEBOOK | INSTAGRAM
Czyli produkt dla mnie idealne. :P
OdpowiedzUsuńdawno temu go używałam i był rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
nie używałam, ale może się skuszę skoro tak dobrze oceniasz:)
OdpowiedzUsuńzapraszam tez do mnie na 2 nowe posty *_*
Tego peelingu akurat nie miałam, ale uwielbiam kosmetyki z Yves Rocher. W tym tygodniu kupiłam kolejny żel pod prysznic (lawendowy), bo innymi już nie umiem się wymyć i krem matujący do twarzy. Jak będę następnym razem w Yves Rocher to zwrócę uwagę na ten peeling.
OdpowiedzUsuńkrem matujący miałam i byłam z niego zadowolona, a jeśli chodzi o żele to faktycznie mają świetne i jeszcze 2 mam w zapasie :)
UsuńKolejna bardzo ciekawa notka. ;) Chyba się na niego skuszę i przy najbliższej okazji kupię, bo mój poprzedni już się skończył. c;
OdpowiedzUsuńObserwacja za obserwacje? Odpowiedz u mnie lub zwyczajnie zaobserwuj, a ja się odwdzięczę. ^^
Pozdrawiam, Anu.
http://murasakiiroanu.blogspot.com/
Kiedyś bardzo lubiłam takie peelingi zwłaszcza morelowe jednak od pewnego czasu mogę używać tylko i wyłącznie enzymatycznych.
OdpowiedzUsuńnie znam go, zaciekawił mnie pewnie by się u mnie spisał :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię ten peeling :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego peelingu ale bardzo lubię też motelowy tylko, że z Soraya ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :) ze względu na zapasy na razie się nie skuszę ale za jakiś czas :p
OdpowiedzUsuńuwielbiam go za delikatny morelowy zapach i działanie :)
OdpowiedzUsuń