Witajcie :)
Dziś środa z zamiennikami, a w tym tygodniu przyszła kolej na sławny Essie Bikini So Teeny i jego myślę, że godnego zastępcę Golden Rose Rich Color nr 38. Kolor jest jednym z moich ulubionych. Jeśli nie widziałyście pierwszego wpisu z serii to zapraszam <tutaj> i tam jest wyjaśnione o co chodzi.
Kolor w buteleczce jest jak dla mnie identyczny, dopiero po odkręceniu opakowań widać drobną różnice, a mianowicie drobinki mieniące się w lakierze Essie, których nie widać na paznokciach. Konsystencja Golden Rose jest zbita i gęstsza, jednak nie sprawia to problemu przy malowaniu, natomiast Bikini So Teeny jest bardzo wodnisty i trzeba uważać przy malowaniu paznokci aby nie zalać skórek. Pędzelek jak dla mnie w tym przypadku wygodniejszy w Rich Color, czyli ich standardowy gruby pędzel, który dla wąskiej i małej płytki niestety jest ciężki w użyciu, natomiast Essie ma standardowy pędzelek. Paznokcie Golden Rose zostały pokryte jedną warstwą lakieru, natomiast pazurki Essie zostały pomalowane dwoma warstwami. Szybkość schnięcia lakieru jest podobna, jednak pierwszeństwo w tym ma lakier Rich Color. Trwałość Golden Rose to ok 5 dni, w przypadku Essie nie jestem w stanie określić.
W tym przypadku jeśli chodzi o malowanie i pędzelek jak dla mnie wygrywa lakier z Golden Rose.
W obu przypadkach lakier nałożony jest na płytkę bez odżywki i nie ma położonego nabłyszczacza na lakier. Na paznokciach wyglądają tak :
I jakie jest Wasze zdanie na ich temat ? Godny zamiennik ? Lakier z GR mam od roku i mimo gęstszej konsystencji nic się z nim nie stało prócz zużycia.
Nie miałam ani jednego ani drugiego lakieru. Jednak patrząc na zdjęcia to kolosalnej różnicy w kolorze nie ma, więc całkiem możliwe, że się skuszę na GR :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie są niemal identyczne więc polecam tańszą wersje ;)
UsuńPopatrz, jak to się czasem przepłaca ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie :)
Szczerze mówiąc to na paznokciach nie widać różnicy. Na ostatnim zdjęciu wręcz bym powiedziała, że trzy ostatnie palce to ten sam lakier. Według mnie nie ma co przepłacać i zdecydowanie wybrałabym GR. Nie miałam nigdy żadnego lakieru z Essie, ale czytając opinie wolę tańsze, a również dobre :).
OdpowiedzUsuńjak dla mnie różnica ceny jest bardzo duża, a lakiery Essie u mnie powodują łamanie paznokci za każdym razem gdy miałam więc wole tańszy, w moim przypadku lepszy, a w takim samym kolorze :)
Usuńkolejnym tanim zamiennikiem jest Bahama Mama Essie i Golden Rose 28 rich color ;)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć ;)
UsuńJa tez różnicy nie widzę ;-)
OdpowiedzUsuńja tez różnicy nie widzę a te lakiery z golden sa świetne ;P
OdpowiedzUsuńzgadzam się, moje ulubione :)
UsuńSzczerze mówiąc nie widzę różnicy. Pozdrawiam : ) http://jusinx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSzczerze, to nie lubię GR. Schnie dłużej i nie błyszczy się tak pięknie. Wszystkie co miałam, pooddawałam. Został mi jeden bubelek. Nie wierzę w zamienniki, przeważnie do pięt nie dorastają.
OdpowiedzUsuńu mnie GR się najlepiej sprawdzają, najdłużej utrzymują i szybko schną (ale na mojej płytce większość lakierów szybko schnie), połysk w obu lakierach jest ten sam bez nabłyszczacza :) lakiery Essie niszczą mi paznokcie i już dobrych kilka paznokci straciłam przez nie, dlatego jak dla mnie GR są lepsze przede wszystkim składem od Essie. Kolor ten sam, jakość dla moich paznokci lepsza, więc "zamiennik" lepszy od sławy w moim odczuciu :)
UsuńEssie, Essie! :D
UsuńNie miałam żadnego z tych lakierów, ale rzeczywiście są bardzo podobne ;)
OdpowiedzUsuńwolę Gr
OdpowiedzUsuńNo tutaj to już kompletnie nie widze różnicy, musze poszukać tego z GR bo kolor bardzo mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńto mój ulubieniec jeśli chodzi o kolor :)
UsuńO kurczę, kolor identyczny :)
OdpowiedzUsuńJa mam wersję Essie ;)
wow, są niemal identyczne ☺ dzięki za przydatny post
OdpowiedzUsuńcieszę się, że pomogłam :)
Usuńniewielka różnica :)
OdpowiedzUsuńoba śliczne jednak chyba Essie mniej smuży ;)
OdpowiedzUsuńporównywalnie w obu przypadkach, choć Essie bardziej wodnisty więc może być mniej smużący :)
UsuńTym razem jednak punkty dla Essie.
OdpowiedzUsuńessie wyglada ładniej, ale jak dla mnie kolorki są te same ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł z takimi postami, czekam na wiecej :)
Mimo, ze niewielka roznica, mi jednak bardziej podoba sie essie ;)
OdpowiedzUsuńco prawda nie mam tego koloru, bo niebieski nie gości często u mnie na dłoniach ale ten lakier z GR faktycznie jest świetnym zamiennikiem Essie :)
OdpowiedzUsuńNie lubię koloru niebieskiego, ale na tego Essiaka mam ochotę. Sądzę że Golden Rose jest jego godnym następcą :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie ten kolorek jest świetny, bardzo lubię go na paznokciach :)
UsuńKolory sa faktycznie niemal identyczne, ale chyba jednak na płytce lepiej prezentuje się Essie, zrobil mniej smug. Aczkolwiek nigdy nie miałam żadnego z nich i moja opinia opiera się tylko na Twoim zdjęciu.
OdpowiedzUsuńw rzeczywistości oba smużą w podobnym stopniu jednak Essie jest bardziej wodnisty i przez to może mniej smużyć :)
UsuńTym razem to ja nie widze zadnej roznicy :)
OdpowiedzUsuńw moim odczuciu również nie ma różnicy :)
Usuńmam tą lawendkę z GR:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię lakiery Golden Rose. Ten kolor mam i zawsze dostaję dużo komplementów, gdy mam go na paznokciach. :)
OdpowiedzUsuńw moim przypadku jest podobnie ;)
UsuńOsobiście jestem zakochana w GR i nie zapowiada się, żebym miała je zmieniać na inną markę :P
OdpowiedzUsuńja z pewnościa ich nie zmienię, bo moje paznokcie te lakiery tolerują i uwielbiają ;)
UsuńWidziałam już takie porównanie na jakimś blogu czemu nie, gr fajna alternatywa dla essie, ja róznicy nie widzę
OdpowiedzUsuńja również nie zauważam :)
UsuńFaktycznie niemal identyczne :)
OdpowiedzUsuńJak na moje oko - nie widać różnicy ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory:)
OdpowiedzUsuńJestem zdecydowanie za GR:D
Strasznie mi się podoba i jedne i drugi :) a żeby sprawdzić, którym się lepiej maluje, musiała bym spróbować który wygodniejszy dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie tak, bo oba w malowaniu są różne :)
Usuńsa takie same; D
OdpowiedzUsuńdla mnie również:)
Usuńnie widzę żadnej różnicy, więc po co przepłacać :-)
OdpowiedzUsuńEssie jeszcze nie miałam okazji wypróbować, ale GR tą serię Rich Color bardzo lubię, głownie ze względu na fajne, grube pędzelki i kolory :-)
ps. świetna seria, chętnie przeczytam więcej takich wpisów :-)
Jak dla mnie to ich najlepsza seria, a do tego jeszcze krycie po 1 warstwie :)
UsuńJeszcze kilka się pojawi takich porównań ;)
piękny kolorek :) dla mnie lakiery z GR są świetne :) godny zamiennik na 100% :D
OdpowiedzUsuńteż je bardzo polubiłam :)
Usuńśliczny kolorek. ja nie widze różnicy :)
OdpowiedzUsuńsuper kolor, opłaca się go mieć :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kolorek, i pasuje do wszystkiego :) wyobrażam go sobie z jeansami :D mmmm piękny!
OdpowiedzUsuńwww.thegrisgirl.blogspot.com.es
ja nazywam ten kolorek Jeansowy, prawda do wszystkiego pasuje :)
UsuńHa! Już na miniaturce zgadłam, że to słynny Bikini ;-)) Faktycznie kolory są identyczne :-)
OdpowiedzUsuńjednak należy do tych najsławniejszych Essie :)
Usuńjeśli o mnie chodzi to nie widzę różnicy, więc jak głosi slogan jeden z reklam- po co przepłacać:)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak samo uważam :)
UsuńWow! Cudowne odcienie :)
OdpowiedzUsuńNa paznokciach rzeczywiście nie widać żadnej różnicy. Nigdy nie miałam żadnego z tych lakierów. Zewsząd otaczają mnie konsultantki Avon i Oriflame więc wszystkie moje lakiery są z tych firm, niestety żaden nie wytrzymuje 5 dni.
OdpowiedzUsuńja nie mam przekonania do tych marek i najczęściej kupuje lakiery z Golden Rose ;)
UsuńJa nie widzę żadnej różnicy :) super kolorek
OdpowiedzUsuńLakiery z GR mam i jestem z nich zadowolona, Essiaków nie miałam, więc ciężko mi je do siebie porównać.
OdpowiedzUsuńRóżnicy, po za ceną nie widzę:)
OdpowiedzUsuńkolor identyczny :)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się nad fenomenem lakierów Essie, ale nie wiem czy kiedyś przekonam się o ich działaniu - 30zł za lakier to dla mnie za dużo :)
jak dla mnie to ich fenomen polega jedynie na marce i chęci posiadania czegoś "lepszego", bo nie różnią się niczym od tańszych lakierów czasami lepszymi jak dla mnie. Ja rożnie nie wydałabym 30 zł na lakier :)
UsuńMam ten z Golden Rose i używam non stop ;). Może kiedyś się skuszę na ten z Essie, jeśli będzie na jakieś promocji. Ale różnica jest minimalna, a może nawet i żadna ;))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOdcień koloru rzeczywiście identyczny, jednak Essie ma w sobie delikatny shimmer, niewidoczny w cieniu , jednak w słońcu cudnie mieni się jak roziskrzone słońce na powierzchni wody, nadając lakierowi trójwymiarowości. Poza tym te drobinki lśniącego pyłu w lakierach powodują, że lakier gładko się rozprowadza po całej płytce. Zatem w tym przypadku wybrałabym Essie :)
OdpowiedzUsuń