Witajcie :)
Dziś przyjemna i pachnąca notka odnośnie ulubionych perfum. Na tą przyjemność dla mojego noska natrafiłam w Bath&Body Works przy okazji zeszłorocznych lipcowych wyprzedaży. Z ceny 100 zł upolowałam je za 30 zł i nie spodziewałam się, że je pokocham :)
Lubie jak czuć ode mnie perfumy i zapach roznosi się za mną :) Zimową porą lubię ciężkie zapachy zarówno słodkie jak i wieczorowe typowo kobiece. Świeże zaś zostawiam na lato i gorące dni :)
Love Love Love, bo tak nazywa się ten zapach zamknięty w prześlicznej buteleczce jest połączeniem słodkiego i kobiecego zapachu. Gdy wąchałam go w sklepie kojarzyły mi się ze słonecznymi wakacjami, natomiast teraz zdecydowanie z miłością, wyjątkową osobą i samymi miłymi chwilami ostatniego czasu. I to był jeden z czynników, które wpłynęły na pokochanie tych perfum. Istotne jest jednak to i ważne dla każdej z nas, że zapach utrzymuje się długimi godzinami na ciele i czasami nawet po prysznicu jest nadal wyczuwalny, natomiast na ubraniach do prania czuć go :) Czy to nie jest cudowne :) Ale, ale ... perfum używam od sierpnia-września zeszłego roku, a zużycie ? Same zobaczcie :)
Troszkę ponad połowę buteleczki i jeszcze na długi czas mi starczy. A uwierzcie ze często ich używam :) A wystarczą 4-5 psiknięć, żeby pachnieć. Jest bardzo wydajny.
Oczywiście przy okazji styczniowych wyprzedaży znowu czekałam i polowałam na zakup tych perfum po tak niskiej cenie choć dla mnie są warte pełnej kwoty. I się doczekałam, ale niestety dowiedziałam się, że są wycofywane dlatego zakupiłam 3 opakowania. Wielki zapas, który starczy mi na długo, ale jestem z tego bardzo zadowolona, bo dawno nie zachwycałam się tak perfumami.
Znacie, a może używacie tych perfum? Też są Waszym ulubieńcem? Jakie zapachy lubicie?
pierwszy raz słyszę o tym zapachu. mogłabyś opisać nutę zapachową?? bo Twoja recenzja zachęca do zakupu :) zapraszam do mnie :) a jak zajrzysz do mnie to kliknij w baner Firmoo lub Sheinside. Z Góry dziękuję :) pozostacsoba.blogspot.com
OdpowiedzUsuńdominuje nuta zapachowa białej śliwki, piwonii, gruszki, frezja, waniliowe piżmo :) jest to słodki zapach, ale bardzo kobiecy ;)
UsuńHej, ciekawe perfumy, jeszcze nigdy o nich nie słyszałam, może się skuszę je kupić za jakaś przestępną cenę :)
OdpowiedzUsuńJestem nowa na blogspot.com, więc, czy mogłabym liczyć na parę komentrzy pod moimi postami?
Odwdzięczę się tym samym .
Obserwujemy?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńświetny post ;) Czekam na kolejne notatki . Obserwuję ^-^ . Jeśli masz ochotę zapraszam - > paulinandme.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim wcześniej:)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale musze powiedziec zapas wspanialy zrobilas! ;)
OdpowiedzUsuńod razu jak się dowiedziałam, że je wycofują to zabezpieczyłam się przed ich końcem :)
Usuńzapachu nie znam, ale flakon bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńflakon jest cudowny :)
UsuńŚwietna buteleczka, bardzo pozytywna! :P Szkoda, że nie mogę poczuć tego zapachu. ;p
OdpowiedzUsuńnie spotkałam wcześniej takiej nuty zapachowej :)
UsuńRównież pierwszy raz słyszę o tych perfumach. Jestem ciekawa czy za tą nazwą kryje się konkretny producent? Uwielbiam słodkie zapachy więc będę obserwować sklepy gdzie robię zakupy czy aby nie ma tej perfumy gdzieś na półkach :)
OdpowiedzUsuńA moim ulubieńcem jest i będzie Ch.Lacroix Nuit lub Rouge z Avonu - słodkie, ciężkie, tajemnicze zapachy które uwielbiam za wytrzymałość i moc zapachu :)
można je dostać w Bath&Body Works bo to linia sklepu. Nie słyszałam o nich, ale wiem, że niektóre zapachy z Avon mają świetną trwałość zapachu co było dla mnie zdziwieniem :)
Usuńnie znam ich:)
OdpowiedzUsuńZapasy piękne;)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za te miłe słowa! :) Bardzo się cieszę, że Ci się podobają moje fotki. Kocham miejsca o cudownym uroku! :)
OdpowiedzUsuńtego konkretnego zapachu nie miałam ani nie wąchałam, ale perfumy i mgiełki z BBW uwielbiam za trwałość (a wiele zapachów ma problem z utrzymywaniem się na moim ciele). A cena za jaką udało Ci się kupić pierwszą butelkę jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńNie znam go a skoro tak ładnie pachnie to aż jestem go ciekawa
OdpowiedzUsuń