Wyrównany koloryt skóry
_________________________________________________
Jestem szczęściarą i to bez dwóch zań ! Dlaczego ? Ponieważ posiadam nie wymagającą cerę, która nie płata mi figli, nie posiadam problemów z zaczerwieniami, trądzikiem bądź innymi przykrościami, które należy zasłaniać. Jednak to nie zmienia faktu, że stosowanie kremów BB czy podkładów mnie nie omija ponieważ lubię mieć całkowicie wyrównany koloryt i gładką cerę. Ostatnio moimi ulubieńcami jest podkład Eveline Ideal Cover oraz krem BB Skin 79. Pierwszy należy do typowych podkładów i ma dość mocne krycie, ale przy tym nie tworzy efektu maski, ładnie się wtapia w skórę i powoduje, że wygląda ona gładko i promiennie. Natomiast jeśli chodzi o krem BB to mimo, że z reguły są one lekkie to ten ma ładne krycie i dale naturalny efekt z wyrównanym kolorytem skóry. Obecnie sięgam po te dwa przyjemniaczki wymiennie i oba z czystym sumieniem mogę polecić.
Przypudrowanie i zmatowienie
_________________________________________________
Dopełnieniem do podkładu czy kremu BB jest użycie pudru, który nie tylko ma zmatowić moją skórę, ale również utrwalić makijaż na wiele godzin. Do tego używam pudru Eveline oraz Sexy Mama. Ten drugi zawsze towarzyszy mi przy kremach BB, ponieważ ma niesamowite krycie i nawet stosowany solo pozwala uzyskać jednolity kolor skóry i efekt wygładzenia. Natomiast puder z Eveline jest moim niezbędnikiem w wyposażeniu kosmetyczki. Oba dają idealny efekt matu i trwałości makijażu na długie godziny. Do tego nie szkodzą skórze.
Contouring pod kontrolą
_________________________________________________
Czynnością w moim makijażu, której sobie nie wyobrażam jest konturowanie i użycie bronzera. Do tej czynności mam dwa ulubione produkty, pierwszy najczęściej stosowany przeze mnie to bronzer Kiko, mineralny, delikatny i z łatwością można stopniować jego moc. Do tego bardzo przyjemnie rozprowadza się go po skórze, nie robiąc plam i ładnie stapia się z resztą produktów. Kolejnym mocniejszym bronzerem jest The Balm Bahama Mama.Słynny i nie trzeba go szczególnie przedstawiać, bardzo przyjemnie się nim pracuje, a do tego ładnie prezentuje się na skórze. Z tych dwóch, dla osób początkujących zdecydowanie polecam bronzer z Kiko, delikatniejszy kolorek, który bez problemu można stopniować uzyskując konturowanie jakie oczekujemy oraz nadać skórze opaleniznę.
Zaróżowione policzki i promienny wygląd
_________________________________________________
Róże miały u mnie różne okresy, wcześniej wcale nie stosowałam, później miałam próby przekonania się do nich, ale zawsze po kilku podejściach były odstawiane na bok. Teraz nie wyobrażam sobie makijażu bez delikatnego podkreślenia policzków i używam do tego różu Bourjois, który idealnie prezentuje się na mojej skórze i nadaje jej promienny i zdrowy wygląd. Można bez problemu stopniować jego intensywność w zależności jaki efekt chcemy uzyskać.
Moc rozświetlenia
_________________________________________________
Rozświetlacze u mnie goszczą codziennie i bardzo lubię ten efekt na swojej skórze. Moim zdanie daje to idealne dopełnienie makijażu. Kości policzkowe, lekko nosek i okolice dolnej wargi podkreślone delikatnym rozświetleniem daje efekt trójwymiarowości. Do tej czynności stosuje najsłynniejszy Mac Soft&Gentle albo dziewczyny z The Balm Mary-Lou Manizer oraz Cindy-Lou Manizer. Każdy z tych kolorów daje inny efekt, ale każdy trafia w moje gusta idealnie i chętnie po nie sięgam wymiennie.
Podkreślone usta niezależnie od makijażu
_________________________________________________
Już nie raz powtarzałam, że podkreślone usta to konieczność u mnie. Każda kolorystyka jest u mnie mile widziana, ale najczęściej goszczą odcienie róży czy fuksji. Czy dzienny czy wieczorowy makijaż nie istnieje u mnie bez dopełnienia kolorem na ustach. Ulubionymi moimi szminkami są te które zastygają na ustach i nic ich nie ruszy, taka własnie jest szminka z Lovely i z każdą skończoną sztuką zakupuje kolejną nową. Jeśli chodzi o szminki Mac to lubię po nie sięgać, ale uważam, że nie są tak rewelacyjne jak się o nich mówi i tu działa dobrze marketing. Moimi ulubieńcami nie do podważenia są szminki Kiko. Mają idealne magnetyczne zamknięcie, a kolory utrzymują się długie godziny na ustach, nie wysuszają, ani nie rozmazują się po twarzy. Dla mnie są o niebo lepsze od Maczków, a dodatkowo cena nie odstrasza, są dostępne na każdą kieszeń.
Wyraziste i ułożone brwi
_________________________________________________
Kolejnym moim uzależnieniem są brwi, po tym jak ułatwiłam sobie życie robiąc rzęsy i nie muszę tuszować ich codziennie większą wagę przykładam do podkreślonych brwi. Zazwyczaj używam do tego cieni w odcieniu brązu, ale również od jakiegoś czasu moim ulubieńcem stał się żel do układania brwi Essence. Jest w idealnym dla mnie odcieniu, ciemnym, ale jest również wersja jaśniejsza, ma wygodny aplikator w postaci małej spiralki i szybko się utrwala na brwiach. Podkreśla je nadając kolor, ale dodatkowo układa je i utrwala. Niewiele kosztuje, a ma dużą moc.
Dobrze zaznaczone brwi to podstawa :)
OdpowiedzUsuńmarka the balm króluje w Twoich niezbędnikach :D
OdpowiedzUsuńMary Lou Manizer mam w planach zakupić sobie we wrześniu :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki ;*
UsuńRóże Bourjois kompletnie się u mnie nie sprawdzają :P
OdpowiedzUsuńfajna zawartość
OdpowiedzUsuńBahama Mama używam codziennie :))
OdpowiedzUsuńskończył mi się całkiem niedawno ten cudny ślimakowy krem bb Skin 79.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci tej cery niepłatającej żadnych figli
OdpowiedzUsuńfajnie, ze masz taka cerę, czcij to :D
OdpowiedzUsuńSiostry The Balm i u mnie maja szczególne miejsce w sercu <3 A poza tym zaciekawił mnie podkład Eveline.
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten krem BB :)
OdpowiedzUsuńBrwi to podstawa :) Bez nich nie wyjdę z domku :D
OdpowiedzUsuńOo teraz mi przypomniałaś, że muszę kupić coś nowego do brwi! :D
OdpowiedzUsuńhttp://allegiant997.blogspot.com/