Witaj !
Kosmetykiem traktowanym przeze mnie po macoszemu zapewne jest krem do rąk, ale nie dlatego, że omijam go w mojej pielęgnacji, a dlatego, że nie zdarza się bym poświęciła mu osobny wpis. Musi mnie czymś mocno zachwycić, bym przekazywała o nim wiedzę dalej w świat. Tym razem nie tylko chce opowiedzieć o samym produkcie, ale również zapoznać Was z marką Melli Care, bo ja nie słyszałam o niej zanim trafił do mnie krem. Zaciekawiłam tematem ? Koniecznie przeczytaj cały wpis.
Pierwszy raz z niespodzianką :
Słyszeliście o marc wcześniej ? Ja pierwszy raz usłyszałam miesiąc temu na V SOB. Została nam przedstawiona tam po krótce marka. Należy bez wątpienia zaznaczyć, że jest to marka, której twórcą jest kobieta i to Polka. Marka powstała z myślą o bardziej wymagających skórach takich jakie mają diabetycy. To właśnie przypadek tej choroby w rodzinie zainspirował Panią Aleksandrę do stworzenia czegoś co będzie pielęgnowało oraz pomagało wymagającym skórom.
Czym marka skradła mi serce prócz samego produktu ? Dbałością o szczegóły ! W paczce, którą otrzymałyśmy znajdował się nie tylko kosmetyk, ale również dodatkowo główny składnik, który go tworzył, granat czy cytryna. A wszystko było pięknie zapakowane. Czy to nie sprawia, że czujemy się wyjątkowo ? Szczegóły tworzą całość !
Obietnice do spełnia :
Odżywczo-kojący krem do rąk, zawierający certyfikowane masło shea, znane ze swoich właściwości zmiękczających, łagodzących i ochronnych. Pochodzące z owoców drzew masłosza masło shea zawiera substancje tłuszczowe oraz cenne witaminy A, E i F, a także naturalne filtry chroniące przed promieniowaniem UVB. Gliceryna odpowiada za syntezę włókien kolagenowych i elastylowych. Krem wspaniale koi podrażnioną skórę rąk. Dzięki zawartym w nim olejkom z migdała i awokado skóra szybko się regeneruje. Mocznik silnie ją nawilża, a alantoina i ekstrakt z płatków nagietka – łagodzą podrażnienia, pielęgnując skórę szorstką, popękaną i zniszczoną. Krem tworzy także film ochronny, zabezpieczający przed niekorzystnymi czynnikami, takimi jak: wiatr, mróz, detergenty.
Składowa mieszanka :
Aqua, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Urea, Cetearyl Alcohol, Dicaprylyl Ether, Cyclopentasiloxane, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Glyceryl Stearate SE, Parfum, Dimethicone, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Calendula Officinalis Flower Extract, Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Oil, Ceteareth-20, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Butylphenyl Methylpropional, Linalool.
Pierwsze spostrzeżenia :
Krem zamknięty jest w wygodnej plastikowej butelce z dozownikiem - pompką, daje nam to wygodę korzystania i aplikacji. Zawsze z łatwością możemy wydobyć produkt. W konsystencji mazidełko jest zbite, ale lekkie i z łatwością rozprowadza się go na skórze. Kolor klasycznej bieli, natomiast zapach jest słodki, ale delikatny, lekko wyczuwalny. Nie dusi, cytryny raczej w nim nie wyczuwam, ale może w połączeniu z pachulą daje niesamowity zapach. Wydajność produktu jest ogromna i z pewnością jeszcze na długo mi starczy.
Wrażenia po lepszym poznaniu :
Po wydobyciu kremu z torebki już wiedziałam, że przygoda z nim będzie czymś przyjemnym. Sama szata graficzna przyciąga wzrok, a praktyczna aplikacji daje jedynie kolejną zaletę. Po wydobyciu produkty z łatwością rozprowadzamy go na dłoni, jednak pompka już wystarczy na zabezpieczenie dłoni. Bardzo szybko się wchłania pozostawiając na skórze delikatną cienką warstwę, która nie przeszkadza w czynnościach codziennych, a mamy pewność zabezpieczonych dłoni. Zapach słodkawy, ale bardzo lekki i nie duszący, wyczuwamy na dłoni, ale przy bliskim kontakcie z nosem. Krem z pewnością łagodni podrażnioną czy przesuszoną skórę, szybko ją natłuszczając i odżywiając. Dłonie po jego zastosowaniu są miękkie i delikatne. Czuć mocne nawilżenie, a przy regularnym stosowaniu odżywienie i regenerację naskórka. Jestem bardzo zadowolona, że mogłam poznać markę, wiem również, że ciekawość innych produktów skutecznie została rozpalona. Jestem pewna, że z kremu będą zadowolona zarówno wymagające skóry, jak i te, które nie mają większych problemów z suchymi czy zniszczonymi dłoniami.
Cena 79 zł / 300 ml
Plusy :
+ Nawilżenie
+ Odżywienie
+ Opakowanie
+ Zapach
+ Wydajność
+ Aplikacja
Minusy :
- Wiem, że dla niektórych cena.
Co najbardziej cenicie w produktach do dłoni ?
Pozdrawiam
Aleksandra Anna
Lubię kremy do rąk z pompką, ale faktycznie cena nie kusi :/
OdpowiedzUsuńJeśli przeliczymy cenę na 300 ml, to wcale nie wychodzi tak drogo. Pamiętajmy, że to krem profesjonalny, a więc zupełnie bez porównania bardziej skondensowana, wzbogacona o aktywne składniki masa, nie do porównania z tymi drogeryjnymi. Bez dodatków typu parabeny, ftalany, sls, pochodne ropy naftowej - takie kosmetyki zawsze będą ciut droższe od tych wypełnionych chemią. Zachęcam do zakupu w duecie z kremem do stóp- wychodzi taniej. Przedłużyliśmy promocję na prośbę klientów - ze względu na lato i fakt, że odkrywamy stopy :-)
UsuńCena owszem wysoka, ale ja używam kremu od 2 miesięcy i ledwo 1/4 jego zużyłam. Nawet zabrałam go do pracy by nałogowo się smarować ;)
UsuńProdukt jest mega wydajny i nie ma tu mowy o oszukiwaniu z pojemnością zapychając wodą czy innymi składnikami. Bardzo teściwa konsystencja, więc po rozłożeniu ceny na czas używania wychodzą niewielkie pieniążki :)
Pierwszy raz spotykam się z tą marką.
OdpowiedzUsuńTrochę sporo jak za krem do rąk... Ale jeśli działa to czemu nie... :)))
OdpowiedzUsuńDo tego cena przekłada się na doskonałą wydajność :)
Usuńsoczyście :)
OdpowiedzUsuńChyba nie dałabym tyle za krem do rąk, zwłaszcza, że nie mam za dużego problemu z dłońmi ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, nie słyszałam wcześniej ani o nim ani o tej firmie :) dodaję do obserwowanych! melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWszystko ma fajne, tylko czemu taka wysoka cena ? :( :)
OdpowiedzUsuńwydaje się fajny,ale ta cena mnie zabija :D
OdpowiedzUsuńMamy nadzieję, że nie jest aż tak źle :-) :-) Zawsze naturalne kosmetyki są droższe.. Tym bardziej, jeśli są certyfikowane składniki :-) Niewiele firm bada kompatybilność masy z opakowaniem, a bywa, że kosmetyk bardzo fajny, ale źle oddziałują ze sobą masa i opakowanie. Tak, jak z żywnością...My dołożyliśmy wszelkich starań, aby było zdrowo i zmysłowo, nawiązując do naszego hasła :-) I wystarczy na długo: 300 ml Polecamy serdecznie!!
OdpowiedzUsuńDokładnie skład bardzo dobry, wydajność bardzo dobra to 300 ml starczy na baaardzo długo.
UsuńNie jest jak większość kremów, gdzie mamy wodniste konsystencje i po chwili nie ma go już na dłoni. Tu starczy na bardzo długo, a do tego utrzymuje się na skórze dbając o nią :)
UsuńJa mam krem do stóp. Wrażenia bardzo pozytywne :-) Mój krem do rąk musi się wchłaniać ciupasem, pracuję w szpitalu i nie mogę się ganiać ze strzykawkami, które wysmykują się z tłustych dłoni. Jeżeli poradzi sobie i zniweluje działanie środków dezynfekujących to już jest mój!
OdpowiedzUsuńKrem do stóp również mnie ciekawi i patrząc na krem do rąk, to jak się u mnie sprawdza i na ile starczy pewnie skuszę się na pielęgnację stóp ;) niestety środki dezynfekujące mocno działają na naszą skórę, więc nie wiem czy poradziły sobie z całkowitą regeneracją, choć nie wykluczam poprawy kondycji skóry :)
UsuńCena przerażająca ale produktu jest dużo więc nie widze jakiejś bariery jeżeli rzeczywiście jest tak dobry :)
OdpowiedzUsuńhttp://allegiant997.blogspot.com/2016/06/przeglad-rzeczy-z-banggood.html
Mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńCena ceną, ale skoro jest wydajny i ma dobre działanie to warto go poznać.
OdpowiedzUsuńWydajność jest bardzo bardzo dobra. Używam go od prawie 2 miesięcy i niecałe 1/4 opakowania zużyłam, a w pracy nałogowo smaruje łapki :)
Usuńfajny skład, cena trochę wysoka ale jestem w stanie ją zrozumieć. lubię gdy kremy do rak mają dużą pojemność i pompkę- takie stoją na mojej toaletce.
OdpowiedzUsuńA tu dodatkowo krem ma taka konsystencję, że całość "opada" na dół i nie pozostaje produkt na brzegach opakowania :)
UsuńCena nie jest wysoka za produkt który spełnia swoje zadanie. Więc tutaj cena nikogo nie powinna przerażać, bo jeżeli ktoś jest w stanie dać z dwieście złotych na tapetę to dlaczego nie chce dać parę złotych więcej na krem który starczy na dłużej niż miesiąc? Trochę to dla mnie dziwne. Znam uwielbiam i na żaden inny nie zamienię.
OdpowiedzUsuńTo prawda, cena przekłada się na wydajność :) ja jeszcze nie spotkałam tak długo towarzyszącego mi produktu do rąk z taką konsystencją :)
UsuńKrem jest bardzo ciekawy. Ja ostatnio zakochałam się w emulsji z mocznikiem i stosuję ją również na ręce, z tego względu, że mam problemy z dłońmi, a krem z dodatkiem mocznika bardzo mi pomaga :).
OdpowiedzUsuńMocznik bardzo dobrze działa na dłonie czy stopy i sama chętnie sięgam po produkty z jego zawartością :)
Usuńpierwszy raz spotykam się z tą marką
OdpowiedzUsuńuwielbiam treściwe kosmetyki do pielęgancji dłoni
To ten kremik z pewnością spełniałby Twoje wymagania :)
Usuńwyglada swietnie , ja narazie mam fiola na punkcie Soap and Glory hand food hand cream :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce ale z powodu ceny raczej się na nią nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa czasem stosuję do suchych dłoni ciepły olej (słonecznikowy, lniany) + cytryna - pomoczyć 5 min.
OdpowiedzUsuń