czerwca 15, 2015

Wykończeni w maju, czyli projekt denko

Witajcie :)


Aż wstyd się przyznać, że już połowa miesiąca za nami a ja dopiero wstawiam denko z maja. Zdjęcia czekały od dawna, a dopiero dziś ujrzały światło bloga. Nie było tego aż tak dużo, ale najważniejsze, że ubywa. Nie przedłużając zapraszam na moje wyrzutki. 

Na pierwszy ogień włosy :


1. Maska L'oreal Elseve Cement-Ceramid - za swojego czasu ciągle używałam tej serii. Do tej pory jest moją ulubioną z tej marki i robi wiele dobrego na moich włosach. Maska świetnie się sprawdzała i odżywiała moje włosy. Z pewnością będę do niej jeszcze wracać.
2. Sylveco Balsam myjący do włosów z betuliną - wielkie pozytywne zaskoczenie, myślałam, że nie będzie się u mnie sprawdzać, ale świetnie myje włosy pozostawia je miękkie i delikatne. Więcej o nim znajdziecie <TUTAJ>.


1. Serum kreatyna z elastyną - fajnie spisywał się na moich włosach, choć były momenty kiedy keratyna przeciążała moje włosy i musiałam odstawiać ją. Ale jako ochrona fajnie się sprawdzała. Więcej o niej znajdziecie <TUTAJ>.

Ciało :


1. Rexona Maximum Protection - bez dwóch zdań jest to mój nr 1. Daje idealną ochronę na cały dzień, bez zmartwień. To kolejne moje opakowanie i nie ostatnie. Całą recenzję o nim znajdziecie <TUTAJ>.
2. Żel pod prysznic Oceania Aromatic, wanilia i rabarbar - cudowny zapach, jak dla mnie świeżo zmiksowanych malin. Prysznic z tym żelem to sama przyjemność. Kosztuje niewiele w biedronce bo jakies 3-4 zł, a jest bardzo wydajny. 
3. Mark & Spencer Essential Extracts Wild Berry - ma śliczny zapach, ale klei się pod pachami więc ląduje w koszu.

Twarz :


1. Nivea Pure effect All-in-1 - żel peeling maska, bardzo fajny produkt, oczyszcza skórę i odświeża. Po zastosowaniu skóra jest miękka i przyjemna, Bardzo wydajny żel. Pewnie jeszcze po niego sięgnę. 
2. Biały Jeleń Hipoalergiczny płyn micelarny - obecnie mój ulubieniec, tak delikatnego płynu nie miałam jeszcze. Świetnie domywa makijaż, a do tego nie podrażnia ani troszkę.  Z pewnością to nie ostatnia butelka u mnie. Więcej o nim <TUTAJ>.

Paznokcie :


1. Bloczek polerski - rzadko używam go na swojej płytce, ale raz na jakiś czas się przydaje.
2. Isana zmywacz do paznokci - mój ulubieniec, zużywam butelkę za butelką. 

Kolorówka :


1. Mariza baza pod makijaż - sylikonowa baza, bardzo się z nią polubiłam. Świetnie sprawdzała się pod makijażem, nie zapychała, a wyrównywała skórę, po czym makijaż wyglądał nieskazitelnie. Jak będę miała okazję to do niej wrócę.  


1. 2.  Maybelline The Rocket Volum - wersja zwykła i wodoodporna, Jeden z moich ulubionych tuszy. Świetnie podkręca, wydłuża i pogrubia rzęsy. Do tego wersja wodoodporna idealnie się sprawdza w swojej roli. To nie pierwsze i z pewnością nie ostatnie opakowania tego produktu u mnie.
2. Bell Zoom Zoom Mascara - niedawno odkryty tusz przeze mnie, a od razu stał się ulubieńce. To moje kolejne opakowanie i nie ostatnie. Efekt jaki daje możecie zobaczyć <TUTAJ>. Tylko jedna uwaga, nie polecam szafy Bell w biedronce, bo tak są inne gorsze produkty. 


Pędzle w tym Hakuro H 13 przez którego zakupiłam nowe pędzle. Z dużej kulki do konturowania zostało... hmm kuleczka do blendowania cieni. A do tego nadal gubił włosie. 

Usta :


1. Balmi - jak dla mnie nie wiem o co tyle szumu wokół niego, moim zdaniem to zwykła wazelina z kiosku za 2 zł zamknięta w opakowaniu za 25 zł, a do tego szybko się psuje i produkt się rozwala.
2. Vanilla Kiss H&M - całkiem fajna zwykła wazelinka, która daje na krótki czas nawilżenie. 

Paznokcie :


Masa lakierów, które już się do niczego nie nadają. Przynajmniej troszkę pomniejszyły się moje zbiory.


Chusteczki nawilżane z Primarka, muszą zawsze być u mnie pod ręką, szczególnie przy makijażach.


Uff udało się. A jakie były Wasze denka ? 

50 komentarzy:

  1. Bardzo ładne denko. Ten szampon Sylveco bardzo mnie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam takie samo zdanie na temat Balmi, bardzo mnie rozczarował :( Absolutnie nie wart swojej ceny.
    Gratuluję zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten lakier ma fajną gwiazdkową buteleczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne denko :) Też lubię ten zmywacz z Isany a Balmi to bubel ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ten balsam myjący z sylveco chętnie bym wypróbowąła

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo tego:). Balsam myjący u mnie wzbudził mieszane uczucia- raz włosy piekne, a przy kolejnym myciu - katastrofa...

    OdpowiedzUsuń
  7. Duże zużycie, także lubię biedronkowe żele :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sporo udało Ci się zużyć, zapach tego żelu mnie zainteresował ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyprobuje ten szampon jak gdzieś uda mi się go dorwać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też lubię tą maskę z Elseve :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekawie wygląda ten zel biedronkowy. rabarbar kusi ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. pozbyłaś się swojego ulubionego pędzla? -,-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, zostawiłam do blendowania cieni :D :D :D, albo drapania się po nosie jak mnie zaswędzi :P

      Usuń
  13. Ładne denko, nie znam nic z niego:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też często kupuje zmywacze od Isany :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tą maskę chętnie bym kupiła bo odżywkę znam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ten balsam Sylveco mam w swoich zapasach :)
    co do Balmi - podzielam Twoją opinię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. też zdenkowałam maskę elseve - fioletową :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Sporo tego. A ile lakierów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety trzeba było się pozbyć tego co już nieużyteczne :)

      Usuń
  19. Miałam kiedyś tą rexonę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię tą maskę Elseve, dawno jej nie miałam dzięki za przypomnienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Z Twojego denka znam tylko zmywacz do paznokci ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Produkty z Białego Jelenia są super! Sporo wykończyłaś tych rzeczy ;) Pozdrawiam i zapraszam, melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. z serii Cement-Ceramid kupiłam niedawno szampon i odżywkę, ale widzę, że moja rodzicielka się z nimi bardzo zaprzyjaźniła:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja tak samo, odkąd ja używam to i ona zaczęła kupować :)

      Usuń
  24. U mnie baza z Marizy totalnie się nie sprawdziła....

    OdpowiedzUsuń
  25. muszę sprawdzić ten balsam Sylveco, bo lubię bardzo ich produkty, a tego jeszcze nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam kiedyś maskę Elseve Cement-Ceramid i byłam z niej tak samo bardzo zadowolona jak Ty, od balmi wolę eoska. też nie podzielam zachwytów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eos jest dla mnie najlepszy i lubię po niego sięgać ;)

      Usuń
  27. Spore zużycia :) Głównie zużycia lakierów są imponujące :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Rocket to i jeden z moich ulubionych tuszy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. ze styleco sie chetnie zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Gratuluję denka :) i ile lakierów poszło w kosz.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja ostatnio robiłam porządek w lakierach i połowę oddałam córce koleżanki do malowania lalek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajne rozwiązanie, mała przynajmniej ma radochę ;)

      Usuń
  32. Uwielbiam ten żel pod prysznic z Biedronki!

    Zapraszam do mnie na rozdanie kosmetyczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Gratuluję zużycia lakierów, moje siedzą u mnie miesiącami

    OdpowiedzUsuń
  34. wow mi sie nie zawsze udaje wykończyć aż tyle produktów

    OBSERWUJEMY?
    http://kamila-mazur.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo fajne zuzycia, gratuluje :) Rexona Maximum Protection to rowniez moj nr 1 ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja sama nie tak dawno pozbyłam się sporo sztuk lakierów do paznocki, były albo zbyt gęste, albo miały kolory które kupiłam pod wpływem chwili,a wcale ich nie używałam ;)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że ze mną jesteś ! Poznajmy się i zostaw ślad po sobie,tak będzie łatwiej :)
Wszelkie Twoje pytania czy wątpliwości zostaną rozwiązane najlepiej jak się da.

Copyright © DwojeWeTroje , Blogger