Zmalujmy coś - codzienność z turkusem

Witajcie :)

Ostatnio stałam się fanka turkusu w makijażu i często on u mnie gości, zarówno w tych ciemnych jak i jasnych dziennych malowidłach. Tak dziś chce przedstawić Wam delikatną dzienną propozycję z odrobiną koloru, aby nie było nudno. Dodatkowo dziś chyba po raz pierwszy zdjęcie również bez użycia pomadki :) Zapraszam Was do dalszej części.

Do wykonania makijażu użyłam cieni Inglot złotego jasnego brązu nr 112, ciemnego brązu nr 134 oraz rozświetlającego cielistego nr 393,  a także  turkusowego cienia Accessorize (Mermaid).

1. Nakładam w wewnętrznym kąciku cień Inglot nr 393 oraz rozcieram na wewnętrzną dolną powiekę,

2. Następnie na środku powieki nakładam złoty brąz Inglot nr 112,

3. W zewnętrznym kąciku nakładam ciemny brąz Inglot nr 134 oraz nakładam go delikatnie na dolnej powiece w zewnętrznym kąciku.

4. Dolną powiekę zaznaczam turkusem Accessorize (Mermaid)
5. Tuszuje rzęsy maskarą Zoom Zoom Mascara z Bell. 

Do makijażu użyłam :

- Podkład Pierre Rene Skin Balance nr 24 + BB Vipera 04

- Korektor Grasha
- Ingrid Idealist Powder 2
- Róż Bourjois 95 Rose de Jaspe 

- Baza pod cienie Hean Smoothing Stay On

- Bronzer Honolulu W7

- Puder rozświetlający MAC Soft & Gentle

- Cienie Inglot 112, 134, 393
- Cień turkusowy (Mermaid) Accessorize

- Tusz do rzęs Zoom Zoom Mascara Bell

- Żel do brwi eyebrown Stylist Wibo

- Kredka do brwi Glazel Visage

- usta Rimmel by Kate nr 10

Pędzle :

- Hakuro H55 do pudru

- Hakuro H13 bronzer 

- Hakuro H76 do jasnego cienia

- Hakuro 78 złoty brąz

- Hakuro H80 ciemny brąz

- Hakuro H77 do rozcierania 

- Pędzel do rozświetlacza 

Jak podoba się Wam ten makijaż ?