Witajcie :)
W dziale peelingów do ciała jestem bardzo wymagająca i nie chodzi tu o nieszczęsną parafinę w składzie, bo to akurat u mnie nie sprawia problemu, ale o wymagania struktury. Przede wszystkim musi być to mocny zdzierak, którego moc od razu czuję na swoim ciele, a do tego nie może być cuktowy. Peelingi cukrowe u mnie się nie sprawdzają i męczy mnie jego uciekające drobinki. Tak właśnie trafił mi się peeling solny Green Pharmacy drzewo herbaciane i zielona glinka. Jakie wrażenie na mnie wywarł ? Zapraszam dalej.
Od producenta :
Skład :
Sodium Chloride, Paraffinum Liquidum, Petrolatum, Ceteareth-20, Silica, Glyceryl Stearate, Parfum, Tocopheryl Acetate, Green Clay, Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Extract, Hexyl Cinnamal, Linalool, Limonene, Geraniol, CI 19140, CI 42090.
Opakowanie, konsystencja, zapach, wydajność :
Peeling zamknięty jest w plastikowym pudełeczku zakręcanym, z którego łatwo wydobyć produkt. Konsystencja peelingu jest zbita, ale lekko "wilgotna", po wydostaniu ze środka wszystko zostaje na miejscu i nic nie spływa nam ani nie spada. Zapach ziołowy, ale przyjemny. Jeśli chodzi o wydajność to jestem z niego zadowolona, niewielka ilość starczy na masaż peelingiem.
Działanie :
Peeling spełnia moje wszystkie wymagania. Przez jego konsystencje nic nie spada nam z dłoni podczas aplikacji. Drobinki są ostre i czuć na ciele od razu jak działa. Skóra po jego zastosowaniu jest miękka, delikatna i wyraźnie napięta. Martwy naskórek schodzi bez problemu, a efekt utrzymuje się na długo. Mimo znajdującej się parafiny w składzie nie zapycha. Nie występują również żadne objawy alergiczne czy podrażniające. Jest to bardzo przyjemny peeling w niskiej cenie. Ja jestem z niego bardzo zadowolona i wiem, że w przyszłości sięgnę po niego jeszcze.
Cena 16 zł / 300 ml
Plusy :
+ Ostrość drobinek
+ Konsystencja
+ Opakowanie
+ Nie podrażnia
+ Nie zapycha
+ Efekt po zostawaniu na skórze
+ Zapach
Minusy :
- Brak
Znacie ten peeling ? Lubicie ostre zdzieraki do ciała ?
Nie znam tego produktu :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam, mocne zdzieraki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńwięc ten spodobałby Ci się ;)
UsuńUwielbiam mocne zdzieraki,tego nie miałam,ale kiedyś wypróbuję
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam tego peelingu solnego.
Ja chyba wolę peelingi cukrowe, z solnymi mam trudną relację, jak moja skóra ma gorsze dni to mnie szczypie :/
OdpowiedzUsuńu mnie cukrowe niestety się nie sprawdzają, ale jak solne u Ciebie potrafią szczypać to lepiej nie ryzykować ;)
UsuńNie miałam go jeszcze :)
OdpowiedzUsuńNie kusi mnie ta firma w ogóle ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię ostre zdzieraki :D:D Tego peelingu solnego jeszcze nie miałam,ale próbowałam z tej firmy peeling cukrowo-solny(masło shea i zielona kawa) i nie za bardzo się spisał:(
OdpowiedzUsuńto mój pierwszy peeling z tej firmy i polubiłam się z nim więc pewnie w przyszłości inne również wypróbuje ;)
UsuńMiałam wersję z zieloną kawą i była totalną porażką, teraz mam różę i jest całkiem spoko. Zadziwia mnie ta firma :D Może i ten kiedyś przygarnę ;))
OdpowiedzUsuńto mój pierwszy peeling z tej firmy i jestem ciekawa innych po przygodzie w nim :)
Usuńmiałam o innym zapachu i byłam zadowolona
OdpowiedzUsuńNie znam ale swietnie wyglada ;)
OdpowiedzUsuńNie znam i niestety nie poznam, moja skóra strasznie nie lubi parafiny, która jest już na drugim miejscu w składzie :(
OdpowiedzUsuńno niestety w jego przypadku parafina rządzi, ale na szczęście moja skóra nie reaguje na nią źle więc chętnie go używam ;)
Usuńżadnego peelingu solnego jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńMiałam go, przyjemny, szkoda tylko że te ich kosmetyki zawierają tak wysoko w składzie parafinę.
OdpowiedzUsuńno niestety, ale u mnie akurat nie wywołuje nic złego :)
UsuńParafina niestety mnie zniechęca..
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten kosmetyk... gdyby nie parafina zapewne skusiłabym się na niego...
OdpowiedzUsuńfajnie się zapowiada:-)
OdpowiedzUsuńgdyby nie ta parafina ;/
OdpowiedzUsuńCzęsto używam peelingów, ale nigdy nie miałam tej firmy. ;]
OdpowiedzUsuńMiałam wersję o zapachu róży i byłam zachwycona :) Świetny peeling w niewielkiej cenie. Tą wersję też na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńa ja chętnie wypróbuje wersję z różą :)
UsuńNie znam tego produktu, ale też uwielbiam "zdzieraki". ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Ta firma jest już u mnie prawie skreślona, za tą parafinę :}
OdpowiedzUsuńPS. Ładne zdjęcia! :*
Konsystencja bardzo mi się podoba, myślę, że polubiłabym tego zdzieraka ;))
OdpowiedzUsuńszkoda, że tak wiele peelingów drogeryjnych ma w składzie i to tak wysoko parafinę, najważniejsze, że u Ciebie się sprawdził.
OdpowiedzUsuńno niestety często się na nią trafia, ale u mnie na szczęście nie przeszkadza w produktach takich jak peelingi :)
UsuńLubie mocne zdzieraki, wiec mysle, ze i ja bylabym zadowolona :)
OdpowiedzUsuńLubię mocne zdzieraki, ale ze wzgledu na duża zawartość parafiny mogłabym go używać tylko na nogi
OdpowiedzUsuńja właśnie go tak stosuje i parafina nie przeszkadza mi w jego zawartości :)
UsuńNie przepadam za peelingami na bazie parafiny, ale nie jestem jej przeciwniczką bo na ciele nie robi mi nic złego. Z tej samej linii miałam masło do ciała i było spoko, a peeling mam z innej, ale jeszcze nie próbowałam. Może pozytywnie się zaskoczę :D
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak się u Ciebie sprawdzi i czy będziesz zadowolona z niego :)
Usuńbardzo lubię takie ostre zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńlubię jak peeling ma ostre drobinki:)
OdpowiedzUsuńten zdecydowanie do takich należy :)
UsuńUwielbiam peelingi i na pewno ten też wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale postaram się go zapamiętać :D
OdpowiedzUsuńpewnie kiedyś go zakupię ;D
OdpowiedzUsuńWczoraj czytałam bardzo złą opinię o tym peelingu, cóż każdy ma swoje zdanie :]
OdpowiedzUsuńu każdego inaczej się sprawdza, a do tego każdy inaczej reaguje na parafinę która jest wysoko w składzie, mi ona nie przeszkadza na szczęście i jestem bardzo zadowolona z niego
UsuńZdzieraki są fajne, ale jednak ta parafina z wazeliną :<
OdpowiedzUsuńJakoś nie miałam okazji testować tego produktu. Może kiedyś po niego sięgnę jeżeli będę czegoś takiego szukała :)
OdpowiedzUsuńLooks like a lovely product
OdpowiedzUsuńand its herbal so very safe.
http://roomsofinspiration.blogspot.com/
Ja to chyba lubie wszystkie zdzieraczki :))
OdpowiedzUsuńja lubuję się w takich srogich i mocnych;p
UsuńJeśli nie ma minusów to musi być rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńwww.antymarka.blogspot.com
uwielbiam mocne zdzieraki :) Tego jeszcze nie miałam ale czytałam o nich już wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńDla mnie dobry peeling to też taki ostry zdzieracz :)
OdpowiedzUsuńJa do tej pory miałam tylko produkty do włosów tej marki.
OdpowiedzUsuńJa zawsze sądziłam, że jednak te cukrowe mocniej zdzierają. Muszę się przekonać.
OdpowiedzUsuńa ja właśnie odwrotnie uważam, cukrowe dla mnie szybko się rozpuszczają i spadają z dłoni, solny jest mocny i kryształki pozostają nienaruszane przy wykonywaniu peelingu :)
UsuńNie miałam tego peelingu, ale swego czasu mnie ciekawił. Teraz mam spory zapas peelingów Bielenda i na razie nie kupuję, ale jeśli będę mieć okazję sięgnę później po ten ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego peelingu tej firmy, w ogóle kosmetyki tej marki, które miałam nie sprawdziły się najlepiej.
OdpowiedzUsuńja mam jeszcze balsam do włosów, ale czeka w zapasach :)
Usuńchetnie wyprobuje:)
OdpowiedzUsuńNie lubię peelingów, ale ten musiał być naprawdę dobry skoro brak minusów :)
OdpowiedzUsuńu mnie spisuje się idealnie mimo parafiny w składzie, ale ona jest dla mnie niegroźna :)
UsuńNie miałam go jeszcze, ale peelingi mam na wyczerpaniu więc pewnie się zaopatrzę w niego :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jego konsystencja, no i Twoja recenzja jest także zachęcająca.
OdpowiedzUsuńa ja właśnie do tej parafiny nie mogę się przekonać i unikam jej jak ognia :( Solnych peelingów jeszcze nie używałam, muszę koniecznie dać im szansę :)
OdpowiedzUsuńLubię ostre zdzieraki, polubiłabym go :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku ale super, że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńnie znam ale wygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńooo jak plecasz, to chyba wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.kefashionsisters.blogspot.com/
Zapraszam na rozdanie:) http://worldpinklipstick.blogspot.com/2014/10/rozdanie-moje-panie-vol-1.html
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę spróbować tego kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńmogę prosić o klikanie w linki Sheinside w nowym poście ? :)
Ja chcę z tej firmy kilka produktów i ten dorzucam do listy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńtej marki miałam jedynie krem do rąk i przyznam że nie zachwycał, ale widzę że firma się rozwija
OdpowiedzUsuńi może skuszę się na jakiś ich produkt !!!
podobno produkty tej marki cieszą się dużym zainteresowaniem i uznaniem,muszę je wypróbować
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemne są te kosmetyki od GP.
OdpowiedzUsuńco ciekawe - składów nie mają rewelacyjnych (ale są perełki - jak na przykład ich eliksiry do włosów, te w sprayu... one są bardzo pod tym względem porządne!), ale działają nieźle.
nawet ich żele do mycia twarzy pomimo SLSu są bardzo delikatne.
tego peelingu nie miałam co prawda, ale widziałam go w mojej osiedlowej aptece.
kto wie, może się na niego skuszę ;)
P.S. w sumie GP to ta sama półka cenowa co Ziaja - a o wiele lepsze są te kosmetyki. szkoda, że tak mało promowane.
OdpowiedzUsuńJa zaczynam przygode z nimi, ale tych eliksirow do włosów z pewnością wypróbuję, bo jestem bardzo ciekawa działania na moich włosach. Działanie oczywiście zależy od tego jaka kto ma skórę i jak reaguje na równe składy, ja na szczęście mam tolerancyjna skórę i mało co jej szkodzi ;) Ziaje bardzo lubię ;)
Usuń