Witajcie :)
W ulubieńcach czerwca pojawił się krem, który wywołał Wasze zaciekawienie. Z racji, że jestem przy jego końcówce i mam już o nim swoje zdanie, to nadszedł czas na zaprezentowanie go bliżej. A dokładnie żel-krem matujący Sebo Vegetal Yves Rocher.
Uwaga kosmetyk do skóry mieszanej i tłustej.
Od producenta :
Żel - krem o lekkiej i świeżej konsystencji doskonale wchłania nadmiar sebum i nawilża skórę przez 24h. Skóra jest zmatowiona przez cały dzień, nie błyszczy się, wygląda świeżo i promiennie. Stosować rano i wieczorem na oczyszczoną skórę, omijając okolice oczu.
Skład :
Opakowanie, konsystencja, zapach :
Opakowanie to tubka, zamykana na klik, co łatwo otwiera i zamyka produkt ułatwiając aplikację. Tubka pierwotnie zamknięta jest w kartonowym opakowaniu. Konsystencja kremu jest odpowiednia, na szczęście kremowa i z żelowej ma jedynie większą "płynność", przy czym łatwo krem się aplikuje i nie ma problemu z uciekającym kosmetykiem. Zapach delikatny kwiatowy, ale przy smarowaniu można poczuć lekko alkohol, ale nie razi ten zapach i należy do przyjemnych. Po aplikacji zapach nie jest wyczuwalny. Wydajność to ok 1,5 miesiąca używania jedynie na dzień i w opakowaniu została jeszcze 1/4 opakowania.
Działanie :
Na wstępie wspomnę, że mam cerę mieszaną, bez problematyczną i nie mam nadmiernego wydzielania się sebum. Jak wspomniałam ja kremu używam jedynie na dzień po oczyszczeniu twarzy aplikuję krem. Skóra tak jak obiecuje producent jest zmatowiona przez cały dzień, a dodatkowo przy tym jest nawilżona i miękka w dotyku co jest wielkim plusem. Nie ma napięcia czy wysuszenia w żadnym stopniu. Krem nałożony bardzo szybko się wchłania i już po chwili można wykonać makijaż. Używałam na niego podkładu, kremu BB, albo samego bronzera i za każdym razem świetnie współgra z kosmetykiem i nie ma wpływu na jego wygląd czy trwałość. Działanie kremu porównałabym do niewidocznej maski, skóra jest nawilżona, miękka i zmatowiona, ale już po chwili od aplikacji nie czuć kremu i skóra jest bardzo lekka.
Nie uczula i nie zapycha. Ja kupiłam krem na promocji w których się często pojawia, ale pełną kwotę również zapłaciłabym za niego. Jest wart zainteresowania i ceny.
Cena 35 zł / 50 ml
Plusy :
+ Matuje
+ Nawilża
+ Nie podrażnia
+ Nie wysusza
+ Skóra świeża i miękka
+ Wydajność
+ Konsystencja
+ Opakowanie
+ Zapach
Minusy :
- Lekko wyczuwalny alkohol
I jak Wam się podoba ? Mam nadzieję, że przybliżyłam Wam jego postać wystarczająco.
Brzmi bardzo ciekawie, ja kosmetyki YR wciąż znam w bardzo małym stopniu.
OdpowiedzUsuńja co i rusz odkrywam jakąś perełkę z tej firmy :)
Usuńnie miałam jeszcze ich kosmetyków
OdpowiedzUsuńMam cerę tłustą i mało co dobrze ją matuje, nie wiem czy skuszę się na ten krem bo alkohol w składzie mnie zniechęca.
OdpowiedzUsuńnie wysusza skóry, myślę, że na promocji można się w niego zaopatrzyć i przetestować ;)
UsuńNiestety nie miałam żadnego z kosmetyków YR :(
OdpowiedzUsuńNo to chyba wiem już co muszę kupić :).
OdpowiedzUsuńja jestem bardzo z niego zadowolona :)
UsuńNie miałam jeszcze nic z YR - ciągle inne kosmetyki mi wpadają w ręce ale ten produkt jest jak najbardziej ciekawy i godny uwagi :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się i przy okazji zakupów warto się za nim rozejrzeć i wypróbować :)
UsuńNigdy nie używałam taki kosmetyków, zawsze matowiłam skórę pudrami. Ale teraz jak jest ciepło to nie lubię nakładać na siebie żadnych pudrów, więc to dobre rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńwww.daariaaa.com
mam podobnie, na upały nie lubię na siebie zakładać dodatkowych warstw :)
UsuńMuszę w końcu bliżej przyjrzeć się kosmetykom z tej firmy bo sporo dobrego czytałam na ich temat :)
OdpowiedzUsuńja często trafiam na perełki z tej firmy :)
Usuńjak matuje to kosmetyk idealny dla mnie! żałuję, że blisko mnie nie ma stoiska zYR..
OdpowiedzUsuńja zamawiam internetowo ich kosmetyki, bo bardziej się opłaca :)
Usuńz tej serii szczególnie ulubiłam sobie maseczkę oczyszczającą
OdpowiedzUsuńmam jeszcze serum i kremik, ale leżą i się marnuję...
muszę wypróbować inne produkty z tej serii :)
UsuńLubię tą serię kosmetyków YR :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić ;)
OdpowiedzUsuńooo, to coś dla mnie
OdpowiedzUsuńO proszę, nawet nie wiedziałam, że go masz i używasz :D nie znam go, ogólnie nie orientuje się w kosmetykach YR. Z pewnością za jakiś czas wypróbuję ten szampon dodający objętości, który mi polecałaś. Na krem raczej się nie skuszę ze względu na alkohol na wysokim miejscu w składzie, ale ciesze się, że się u Ciebie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńa mam i jestem z niego bardzo zadowolona, mimo alkoholu w składzie jest nawilżający i ani troszkę nie wysusza na szczęście ;) szampon jak najbardziej polecam i wiem, że będziesz zadowolona :)
UsuńTo już wiem z kim pójdę na zakupy! :D
UsuńCiekawe, chyba będę musiała wypróbować ten krem, bo mam problemy ze świecącą się skórą..:)
OdpowiedzUsuńOgólnie o firmie słyszałam dużo dobrego, ale nie miałam okazji przetestować nic od nich.
Zapraszam do mnie na projekt denko, http://bitcheslovecakes.blogspot.com
ja używam kilku produktów tej marki i bardzo polubiłam większość :)
UsuńDostałam kiedyś w ich sklepie próbki tego żelu,nadal mam je w kosmtyczce, dziś przetestuję ;) Mam nadzieje,że zadziała tak jak u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)
www.beautyandcare4u.blogspot.com
również mam nadzieję, że się u Ciebie sprawdzi i będziesz zadowolona tak jak ja :)
UsuńSzkoda, tylko że tak wysoko w składzie ma alkohol :< Generalnie kosmetyków z YR nie znam zbyt dobrze, ale miałam fantastyczny dwufazowy pły do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńale przy tym na szczęście nie wysusza mojej skóry, a wręcz przeciwnie fajnie ją nawilża i jest lekki :)
Usuńchyba będzie to mój pierwszy kosmetyk tej firmy :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio bardzo polubiłam tą firmę i odkryłam wiele fajnych kosmetyków :)
UsuńNo no jak tyle plusów to ląduje na liście must have:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa mam w sobie takie zboczenie, że wogóle nie sięgam po ich kosmetyki :) nie żebym coś miała do formuł i działania, ale nie i już. jednak brzmi fajnie trzeba przynać
Usuńja się bardzo przekonałam do produktów tej firmy i jestem z nich zadowolona :)
Usuńkusisz,kusisz:))świetnie się prezentuję "pomyśle o nim":)
OdpowiedzUsuńSame pozytywy więc zachęcasz bardzo :)
OdpowiedzUsuńwarto go wypróbować jeśli ktoś ma skórę mieszaną bądź tłustą :)
Usuńmam mieszaną :)
UsuńRaczej nie stosuję takich produktów, dla mojej suchej cery są niepotrzebne ;)
OdpowiedzUsuńnawet ten krem byłby niewskazany do używania w przypadku suchej skóry :)
UsuńBrzmi ciekawie, to zdecydowanie coś dla mnie, muszę się bliżej przyjrzeć temu kosmetykowi :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy sprawdziłby się do cery tłustej:)
OdpowiedzUsuńja mam mieszaną, ale przeznaczony jest również a pewnie szczególnie do tłustej więc pewnie sprawdziłby się :)
UsuńFajny kremik , ja mam tłustą skórę dośc ale ale jak używam kosmetyków matujących to mnie strasznie wysuszają :(
OdpowiedzUsuńja mam mieszaną, ale przy tym kremie mimo, że ma alkohol w składnie nie występuje wysuszenie nawet w najmniejszym stopniu :)
UsuńMoże się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńChyba sie na niego skusze przy nastepnych zakupach w YR :) Jak juz pisalam, mam maske z tej serii i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńja muszę wypróbować inne kosmetyki z tej serii :)
UsuńAz trudno uwierzyć że znalazłaś takie cudo, specjalnie zaufania do Yves Rocher nie mam, nie mówię że kupię, ale na pewno przemyślę
OdpowiedzUsuńmoże poproś o próbkę tego kremu przed zakupem, żebyś sprawdziła co i jak :) ja trafiłam ostatnio na wiele perełek z tej firmy :)
UsuńBardzo kusisz tym kremem :D Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCo raz bardziej zaczynam przekonywać się do tej marki :) wcześniej nawet na nią nie zerknęłam, a teraz już mam listę kosmetyków, które mam zamiar kupić sobie właśnie z Yves Rocher :)
OdpowiedzUsuńja również wcześniej nie kupowałam nic od nich, ale po pierwszym zamówieniu wiedziała, że będę sięgać po ich produkty :)
Usuńinteresujący :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty tej firmy <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i życzę miłego wieczorku :)
www.nataliamajmonroe.blogspot.com
Może sobie kiedyś kupie
OdpowiedzUsuńMoże na jesieni go kupię. Na razie mam już inne + w planach krem Iwostin Sensitia.
OdpowiedzUsuńUżywałam go chyba kiedyś, ale kojarzy mi się, że wtedy był w słoiczku.
OdpowiedzUsuńjest chyba inna wersja w słoiczku jeszcze :)
Usuńnie mam dostępu do kosmetyków YR , a zamawiać jedną rzecz mało się opłaca, ale chyba kiedys się w końcu skuszę !
OdpowiedzUsuńja mimo dostępu do sklepu stacjonarnego, zakupiłam kosmetyki przez internet :)
UsuńMam z tej serii serum zmniejszające widoczność porów oraz maseczkę, ale jeszcze nie zaczęłam ich używać, jestem bardzo ciekawa jak ta seria zadziała na mojej tłustej i problematycznej cerze:)
OdpowiedzUsuńjestem również ciekawa i mam nadzieję, że się sprawdzi, ale na opinię czekam w Twojej recenzji :)
Usuńooo super, jeszcze o nim nie słyszałam!
OdpowiedzUsuń