marca 12, 2014

Suche oczyszczenie i odświeżenie fryzury ?

Witajcie :)


       Suchy szampon jest produktem, a raczej dla mnie gadżetem, który czasami ratuje moje włosy jak nie mam czasu albo coś mi się nie podoba w fryzurze. Dziś troszkę o takim szamponie z KMS California serii Hair Play. Kilka takich produktów już miałam z różnych firm, więc jest do czego porównać. Akurat tu pokazuję mniejsza wersję, ale po drugim użyciu miałam już swoje zdanie na jego temat.


Od producenta :
        Odświeża w jednaj chwili. Absorbuje sebum i buduje objętość, by odświeżyć zmęczoną i całodzienną fryzurę. Idealny dla szybkiego odświeżenia fryzury oraz pomocy między myciem włosów.

Skład :



Działanie :
       Produkt zamknięty jest w puszkę typową dla tych produktów ze standardowym aplikatorem. Zaletą produktu niewątpliwie jest brak bielenia włosów co często występuje przy takich kosmetykach. Zapach jego jest niesamowity, przypomina mi kiwi z dodatkiem odświeżającej mięty, słodki, a jednocześnie świeży. Ten cudowny zapach utrzymuje się na włosach do ich mycia i jest wyraźnie wyczuwalny. Oczyszczenie włosów jest delikatne, ale zauważalne. Dla mnie to byłoby na tyle z plusów. Zaskoczyła mnie wydajność tego kosmetyku, pomniejszona wersja (50g) starczyła mi na niecałe 3 użycia, więc standardowa (190g) starczy na niewiele więcej, a produkt do tanich nie należy. Nie ma dodania objętości, włosy nie sprawiają wrażenia brudnych, ale są oklapnięte i wyglądają dobrze jedynie spięte. Spodziewałam się lepszego efektu patrząc jak sprawdził się spray zwiększającym objętość o którym pisałam <tutaj>, jednak się rozczarowałam i za te pieniądze można kupić wiele opakowań Batiste lub suchego szamponu z Isany.


Cena 95 zł / 190g

Plusy :
+ Zapach !!!!
+ Brak bielenia włosów

Minusy :
- Brak efektu umytych włosów 
- Jedynie do późniejszego związania włosów
- Wydajność 
- Cena 
- Dostępność 

A jakich Wy suchych szamponów używacie ? 

49 komentarzy:

  1. O matko! Tyle forsy za prawie nie działający produkt? :O
    Ja osobiście nie jestem przekonana do tych suchych szamponów ;) Wolę tradycyjne umycie włosów z wodą i szamponem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, ale czasami w ostatniej chwili stwierdzam, że coś jest nie tak z moimi włosami, a na mycie za późno wtedy ratują sytuacje :)

      Usuń
  2. nie dałabym tyle za ten produkt

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie sięgam po suchy szampon zbyt często ale mam wobec niego pewne wymagania. Ten zaprezentowany przez Ciebie jest według mnie za drogi, niewydajny i bublowaty.
    Zostanę przy Batiste.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja używam Isany. W promocji kosztuje 6 zł i w przeciwieństwie do tego produktu-działa.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam, ale widzę, że niezbyt..

    OdpowiedzUsuń
  6. staram się nie używac takich rzeczy, czasem jakieś mgiełki tylko z jedwabiem

    Pozdrawiam! i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No przy takiej cenie to producent z jakością oszalał :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszalam o tym :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja jednak zostaje przy batiste :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale lipa... Nie znam tej firmy i raczej nie chcę poznać ;-) Ja uwielbiam Batiste :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie się zastanawiam nad jakimś suchym szamponem, Batiste słynny wiadomo, a ten cenka dość wysoka i piszesz, że cieniutki efekt, także odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi najbardziej przypadł do gustu Batiste ze wszystkich które używałam :)

      Usuń
    2. ... i po niego zatem sięgnę :D

      Usuń
  12. faktycznie cena kosmiczna jak za tak kiepski produkt :/

    OdpowiedzUsuń
  13. taaaka wysoka cena za taki bubel!! :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spodziewałam się jednak hitu w tu rozczarowanie ;(

      Usuń
  14. O kurczę, ze złota chyba ten szampon :P Suchych szampon nie stosuję, bo w połączeniu z moim przesuszającym i skłonnym do łupieżu skalpem wyglądałby najprawdopodobniej tragicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Matko jaki drogi.. na tyle minusów..
    Ja używam Batiste ale sporadycznie :) właśnie do związania włosów.

    OdpowiedzUsuń
  16. Co to za suchy szampon skoro nie działa :/ Ja jeszcze nigdy nie stosowałam ani tego, ani innego ;-) Zdecydowanie wolę umyć włosy :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Za taką cenę taki bubelek? Zdecydowanie wolę Batiste, ratują w nagłej sytuacji:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Taka cena, a taki bubel... Szkoda!

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie spotkalam sie z nim wczesniej. Ja osobiscie nie uzywam zadnych, ale moja Siostra stawia na Batiste ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam kiedyś suchy szampon (nie pamietam już z jakiej firmy) ale użyłam pare razy i stwierdziłam że to nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak taki drogi, to powinien działać a tu kicha :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spodziewałam się cudów, a nic takiego się nie stało :)

      Usuń
  22. cena odstrasza, zwłaszcza że u mnie Batiste sprawdza się świetnie i można przebierać w zapachach do woli :)

    pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    http://beautypop-by-kasia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. jestem za takimi metodami chwilowego odświeżenia włosów ale jak widze ma sporo minusów a cena strasznie odstrasza ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten nie jest godny polecenia, a więc ulga dla portfela :)

      Usuń
  24. Suchego szamponu jeszcze nie miałam, ale obecnie testuję.. suchą odżywkę do włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajnie, że nie bieli włosów. Ja teraz noszę blond, więc bardzo mi to nie przeszkadza, ale jak miałam ciemny brąz, to czasem nie szło tego talku do końca wyczesać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znam to, jednak wole bielenie i działanie niż jego brak i brak działania :)

      Usuń
  26. Jakoś nie potrafię przekonać się do suchych szamponów ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja używałam kiedyś syossa ale jak dla mnie jest straszny. Również nie zobaczyłam żadnego efektu ;/ Jedynie co to straciłam pieniądze bo on leży praktycznie nowy w półce.

    zyciezobiektywem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. to najdroższy suchy szampon jaki widziałam na blogu! a widziałam ich co nie miara!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja nie mogę niestety używać suchych szamponów, bo mam przesuszony skalp i jak tylko psiknę to właśnie sebum produkuje się jeszcze, więcej i wyglądają jeszcze gorzej :))

    OdpowiedzUsuń
  30. Używałam raz suchego szamponu i dla mnie to nie porozumienie kompletnie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jeszcze nie trafiłam na suchy szampon który dawałby jakieś efekty.... niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  32. próbowałam różnych, ale od jakiegoś czasu jestem wierna Isanie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Oj suchych szamponów nie używam, ale nawet po tej opinii widzę że nic nie tracę:)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że ze mną jesteś ! Poznajmy się i zostaw ślad po sobie,tak będzie łatwiej :)
Wszelkie Twoje pytania czy wątpliwości zostaną rozwiązane najlepiej jak się da.

Copyright © DwojeWeTroje , Blogger