Czerwień to klasyka, którą lubi każda kobieta na paznokciach. Istnieje wiele odcieni tego koloru, a ja najbardziej lubię te intensywne czerwienie, bez pomarańczowych tonów. Już nie pamiętam kiedy używałam ostatni raz cyrkoni do zdobienia paznokci, ale na okazję jaką są Walentynki można zaszaleć z takim efektem. Zainspirowana? Zapraszam.
Lakierem bazowym są 2 warstwy lakieru nr 011 marki Estetiq. Jest to moja idealna czerwień, bardzo intensywna, a do tego sam lakier ma perfekcyjne krycie, bo już pierwsza warstwa idealnie zakrywa płytkę, a kolejna warstwa dodaje jednie głębi kolorku. Użyłam kryształków w kolorze niebieskim, choć do czerwieni pasowałoby idealnie złoto. Efekt końcowy podoba mi się i jestem ciekawa czy Tobie tak samo.
Lubisz czerwień na paznokciach? Samą czy z dodatkami?
Miłego dnia!
Aleksandra Anna
Czerwień z cyrkoniami wygląda bosko:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwień na paznokciach, ale już dawno się na nią nie zdecydowałam.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie pomyślałabym, że czerwień będzie się tak fajnie komponowała z niebieskimi akcentami.
OdpowiedzUsuńCzerwone paznokcie to mój ulubiony trend. Z czym by ich nie połączyć to zawsze będą wyglądały mega!
OdpowiedzUsuńJa wolę klasyczną czerwień bez dodatków :)
OdpowiedzUsuń